Dziękuję dziewczyny za taki odzew pod ostatnim wpisem. Bardzo dużo przemyślałam, dużo dobrych rad dostałam od was. Nie odpisałam każdej z was, ale przeczytałam każdy komentarz i wiem, że każda miała rację. Nie łatwo jest przyznać się do błędów, ale pora je naprawić. Wpis chowam, bo jest bardzo osobisty, a wam jeszcze raz dziękuję z całego serca! Każdej osobno. Ten portal mi dużo daję, nie zamykam pamiętnika, ale będę bardziej uważna, i mniej ,,przerysowana" muszę być sobą, a nie dążyć ślepo za ideałem, który nie istnieje :) i wiem, że mam wasze wsparcie. To dla mnie też ważne.
Cytrynowaaa
WillBeFemmeFatale
20 października 2015, 19:28Walcz o siebie, o swoje szczęście! Nalezy Ci się. Znam to. Ulga po "cheacie", pomimo męki w ubikacji... Nie warto. Zwalniasz ,etabolizm. Przecież tego nie chcesz nie? :) To, że zrozumiałaś swój błąd to wielka rzecz. Na prawdę, trudno przyznać się do takich rzeczy, masz rację, łatwo się wpakować w zaburzenia odżywiania. Duża, dzielna z Ciebie dziewczyna i wiesz, że nie warto. Dlatego walcz o siebie!!
Cytrynowaaa
20 października 2015, 20:18dziękuję:***
grucha81
20 października 2015, 15:32:*)
natalii343
20 października 2015, 10:48Suuper że u Ciebie już lepiej :):) czytam Każdy Twój wpis, jesteś mega motywacją, a słabości zdarzają się każdemu:):) ... bądź sobą bo jesteś naprawdę wspaniałą osobą :):) życzę miłego dnia :):) pozdrawia :):)
SpaceShipOne
20 października 2015, 09:46Czesto Cie czytam - jak wiele osob. Lubie. Zdecydowanie lubie. To, ze wygladasz swietnie jest faktem. Nieziemsko, oblednie! Przelamalas w swoim zyciu granice pozornie nie do przejscia dla wielu. Dobrze tez wiesz, ze kazdy sukces niesie za soba brzemie, ktore czesto jest podwojnie ciezkie jesli czujesz, ze stanowisz dla kogos wzor. Nie bede Cie tu umoralniala i radzila, bo nie ma to sensu. Wiem doskonale jak sie czujesz, mimo ze nie wygladam tak nieziemsko :) Jednak tez zmienilo sie w moim zyciu wiele i powiem Ci, ze odkad wyzbylam sie lekow zaczelo mi sie zyc latwiej. Nie stracilam tego, co mam, a zycie smakuje duzo lepiej. I Tobie tez zycze tego smaku ;)) Nawet pizzy z podwojnym serem :) Oby tylko nie co wieczor ;) Trzymaj sie i walcz o swoje szczescie. I wcale nie jestes przerysowana. Masz prawo do slabosci i bardzo dobrze, ze o siebie dbasz!
puszek.
20 października 2015, 08:29chyba ominal mnie wpis. Super wygladasz,nie wiem czego od siebie chcesz (jesli o to chodzilo) ;) jestes inspiracją
natalie.ewelina
19 października 2015, 21:58jestes lepsza i wspanialsza wersja samej siebie....dbaj o siebie i nie popadaj w skrajnosc...ciesz sie zyciem...buziaki
BiankaHolmes
19 października 2015, 21:40Dobrze, że przemyślałaś tą kwestię i chcesz to zmienić. Trzymam kciuki!
karaluszyca
19 października 2015, 21:08Nie ma ideałów, choć dla wielu z nas takim ideałem jesteś. Uważam, że osiągnęłaś więcej niż pewnie sądziłaś, że Ci się uda. Wyglądasz rewelacyjnie, a do tego jesteś bardzo mądrą i świadomą siebie , ale też własnych błędów dziewczyną. Czasem dobrze być szczerym, żeby postawić grubą krechę między tym co było, a tym co będzie. trzymaj się i bądź taka jaka jesteś, bo jesteś przefajna :)
Cytrynowaaa
19 października 2015, 21:16:** dziękuję, buźka mi się śmieje