Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
uzupełnienie wpisu- zdjęcia porównawcze i nowe
buty.

Na początek chciałam podziękować za wszystkie miłe słowa, które od was dostała.
Chciałabym każdej z was osobno podziękować i wyściskać, że tak wspieracie.
Nie umiem zawalić jak wiem, że tyle was mnie dopinguje. To jest niesamowite.
Miałam troszkę chwil załamki związku z moją pociętą ręką, trudno się goi, dalej boli i żałuje,że nie jechałam z nią na pogotowie, rana jest dość duża i zszyta szybciej by się goiła.
Ale cóż.. człowiek uczy się na błędach. Jest to prawa ręka i utrudnia mi to funkcjonowanie.
Koniec biadolenia.
Wpis miał uzupełniać więc uzupełniam
zdjęcia w sukience ( z pozoru może się wydawać, że straciłam krągłości, ale tak nie jest, jestem bardziej wysportowana, trudno było zrobić prawą ręką zdj, ale się udało, i nawet nie widać bandażu)



Jest i moje porównawcze minus 12 kg
Waga ostatnio pokazała nawet 63, 6 kg, ale po weekendzie jest troszkę więcej.
 Zdjęcie w bikini z wagą 76 kg mam tylko jedno.



Wczoraj odpuściłam callanetics, nie dałam rady.
Dziś tylko 20 min + 240 przysiadów z wyzwania
Musze oszczędzać rękę, bo zaczyna boleć.

Zamówiłam dziś kolejną parę wygranych butów
Są to eleganckie kozaki z serii designer  line- inspirowane projektantami mody
wybrałam koturny w stylu kolekcji Isabel Marant


wyglądają dość ciekawie, jest to moja 4 ze sklepu Shoelook.
Buty zawsze wyglądają na żywo identycznie jak na zdjęciu
Poniżej prawdziwe buty projektu Marant - inspiracja



całuje gorąco i lecę malować Św. Mikołaja:)
wasza zmarznięta Cytrynowaaa
P.S byłam dziś (2.12.2013) u lekarza z łapka. Niestety rana nadawała się do szycia. Mało tego dowiedziałam się, że jestem nieubezpieczona, bo mój  ,,wspaniały: urząd pracy nie zgłosił tego, że mnie ubezpiecza. Gdybym pojechała na pogotowie w niedziele, to bym zabuliła.Jutro jadę to wyjaśnić, bo mam wielkie nerwy.
Dostałam plaster keroidalny i opatrunek antybakteryjny, trochę kłuje, ale się goi.
Będzie blizna, ale ręka cała.