Napisała bym co wczoraj robiłam i co zjadłam, ale nie chcę tego nawet pamiętać...
W każdym razie, dzień był kiepski pod względem wysiłku i diety. Dzisiaj zasłużone wyrzuty sumienia, ukradkowe spojrzenia w stronę orbitreka... wybacz mi to kochany! :D
Zasadniczo... trochę się podłamałam tym kiepskim wynikiem... cm też bez szału.. nie rozumiem własnego ciała.
Ciągle mam problem z wyjściem na zewnątrz.. Jest już świetna pogoda, a ja co? A ja w planach mam bieganie. Ciągle i wciąż. Nigdy tego nie lubiłam i nigdy tego nie umiałam robić. Planuję rozbieganie się wg tabeli, na początek minuta biegu na 4 marszu. Niezłe interwały mogą z tego wyjść...
Ale głupia creeda co? Głupia creeda się wstydzi! Bo niby wie, głupia, że to nie ważne co ludzie powiedzą i nie bierze tego do siebie, ale głupia nienawidzi uczucia tuż po, kiedy stwierdzi, że ktoś popatrzył czy się zaśmiał. Z resztą zawsze kiedy patrzą to znaczy, że się śmieją.. Sam pomysł wyjścia w dresach z domu, przyprawia ją o zawroty głowy! Jej największe kompleksy ujrzą światło dzienne! O NIEEEE...!!!
Taka głupia jest ta creeda!
Poza tym, dlaczego ona wciąż myśli, że w ogóle się patrzą? :O
To kiedy zmądrzeje? 30 na karku, a ona wciąż taka głupia!
lovyourself
22 marca 2014, 18:51heheh, a na forum skomentowali to, że nad kolanami są zarośnięte, zapewne chodziło, że są zarośnięte 'tłuszczem'
Magis
22 marca 2014, 15:27Rozumiem obawy ale......proszę ubrać dres i iść na dwór !!!! Jak bardzo się wstydzisz to biegaj pod wieczór jak ja.....pusto, mijam samych biegaczy a oni nie wyśmiewają bo wiedzą ,że bieganie to nie jest łatwa sprawa, poza tym czemu mają wyśmiewać swoich lepiej tych którzy leżą w domu i nic nie robią ! Kochana z każdym biegiem będziesz ważyła mniej więc im szybciej zaczniesz tym szybciej nie będziesz miła czego się wstydzić !!!!
Karampuk
22 marca 2014, 14:29to moze zacznik maszerowac, bo pogody szkoda
333kociaczek333
22 marca 2014, 12:10Nie myśl o tym co inni powiedzą tylko myśl o sobie. Ja też biegam i mam 76kg. Początki są cięźkie, ale jakie efekty :). Na początek tak jak piszesz - marszo-bieg. Ja zaczynam od 2 min.biegu i 2 min.chodu. Z kaźdym dniem będzie lepiej. Polubisz bieganie jak dobrze zaczniesz :). Także głowa do góry i nie przejmuj się innymi. Walcz o siebie !!! . Ja juź dzisiaj idę się przelecieć bo pogoda super ::)))
CzekoladowaSilje
22 marca 2014, 08:46To może na początek dłuższe spacerki?;)
jolakosa
22 marca 2014, 08:20no to niech się Creeda zmobilizuje, popatrzy chociaż by na moje zdjecie przed i po pomyśli że potrzeba jedynie roku żeby spektakularnie się zmienić , ze Creda też może i niech zacznie porządnie wdrażać zwój plan a z pewnością do wakacji da rade schudnąć co najmniej 12 kg .... ja zaczełam 10 marca a 1 lipca ważyłam 69,9 kg ...