Koszmarnie gorąco jest, nic się nie chce. Poszłyśmy z siostrą się przejść a dotarłyśmy tylko do hydrantów na Piotrkowskiej, zrobiłyśmy kąpiel i wróciłyśmy do domu, całe mokre i roześmiane ^^ Wczoraj pojechałyśmy do znajomej na rowerach, udało nam się dojechać spokojnie ale wysiadłyśmy przy powrotnej drodze, jedyną motywacją żeby nie rzucić rowerów i nie pójść piechotą, to właśnie były te hydranty z wodą ^^ Na termometrze było 46 stopni, przypaliłyśmy się nieco. Kiedyś to się poszło na Plac Dąbrowskiego i pochlapało w wodzie, a teraz zakaz kąpieli i cały gorący plac bez skrawka cienia T-T
Moja dieta została przerobiona na lodową ;) Praktycznie nic innego nie jem oprócz lodów śmietankowych XD Zaszkodzi mi to, wiem o tym bardzo dobrze ale przy tej pogodzie wszystko inne wygląda, ma zapach i konsystencję po prostu nie jadalną XD
Pozdrawiam ^^
ewela22.ewelina
9 sierpnia 2015, 16:09lody nie tucza az tak:)