Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
115 dni do... :)


Hej. Dzisiejsze menu:

11:30 dwa kawałki ciasta, herbata z cytryną
15:45 jabłko
18:45 żurek z jajkiem
20:00 sałatka z kanapką i wędliną

Mam trochę doła :( Może nie doła, ale zmartwienie... Boję się, że nie zdążę ze wszystkim :( Mam salę, orkiestrę, fotografa, kamerzystę, wódkę, placki, nauki, suknię, makijaż i fryzjera. A gdzie tu reszta... Jaki pierwszy taniec? Jaki układ? Kiedy sesja narzeczeńska i jaki motyw? Podziękowania dla rodziców? Kolor przewodni? Jakie ciasta? Buty, bielizna, biżuteria, welon? Jaki makijaż, fryzura, paznokcie? USC, ksiądz, organista, wystrój kościoła, auto do ślubu, kwiaty, zaproszenia, obrączki? Ciągle myślę, przeglądam internet, szukam motywacji i nie wiem... Zupełnie nie mogę się zdecydować. To jest dla mnie tak ważne, że boję się, że wybiorę coś źle... :( Chyba za bardzo chcę, żeby było idealnie... Idę poczytać Wasze pamiętniki <3

  • DamaZAgatu

    DamaZAgatu

    25 kwietnia 2014, 09:36

    Nie myśl tyle daj się ponieść. jak zobaczysz TE obrączki będziesz wiedziała że to właśnie TE. Jesteś silna, czerp z przygotowań radość, nie traktuj tego jako obowiązek. Nie myśl o tym że MUSISZ wybrać orkiestrę i księdza, że MUSISZ napisać podziękowanie dla rodziców. Pomyśl że MASZ komu za to dziękować a nie zawsze tak jest, pomyśl że MOŻESZ wybrać. Będzie dobrze kochana trzymam za Ciebie i Twoje przygotowania kciuki. Będzie pięknie! :* :* :*

    • completed

      completed

      25 kwietnia 2014, 09:44

      Obrączkami się w sumie aż tak nie martwię, bo wiem jakie chcę (zwykłe klasyczne) więc to nie będzie problem. Ale cała reszta... jest tyle do wyboru! Ale masz rację, muszę wziąć się w garść. Właśnie przeglądam zaproszenia ślubne i chyba mam już swój typ :) Tylko czy Mojemu się spodobają?... Dzięki za otuchę! ;*

  • agab2

    agab2

    24 kwietnia 2014, 10:07

    dla mnie najbardziej przerażające w ślubie jest właśnie to przygotowanie a my kobiety zazwyczaj zostajemy z nim sam na sam :( Ja tego nie ogarnę bo u mnie w związku to On wszystko planuje ale co do ślubu to akurat pewno nie będzie chętny widząc jak mu opornie idą zaręczyny a planujemy jeszcze ślub w górach i sesje w górach więc pewnie tego przygotowywania będzie dużo hehe :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.