Hej. No i w końcu przyszedł weekend... Ja czuję słodkie mini-zakwasy po Mel B. I zastanawiam się, czy dziś ćwiczyć, czy zrobić sobie przerwę przez cały weekend. No ale jeszcze zobaczymy, jak mi minie dzień... Dzisiejsze menu:
08:30 Kanapka z masłem, serkiem twarogowym ziarnistym, pomidorem i rzodkiewką, herbata z cytryną
12:30 Barszcz czerwony
16:30 Pierogi ruskie z kefirem
21:30 Pół pomarańczy i pół ananasa
Przeczytałam już całą pierwszą część Greya Druga część już na mnie czeka, ale zacznę dopiero w poniedziałek - inaczej nic innego nie zrobię przez cały weekend Jest fajna, choć spodziewałam się... więcej. Dziś mamy niecne plany z moim przyszłym Mężem, spędzić wieczór razem, sami, we dwoje, rozmawiając i ciesząc się sobą. Ostatnio zawsze wyskakuje coś "ważniejszego"... A Wy jakie macie plany na dziś?
Piątek, tygodnia koniec i początek...
misantrop
28 marca 2014, 22:50Pieroooogiiii... Ale bym zjadła! I to jeszcze ruskie... Zazdroszczę obiadu :) / Mój plan na dziś: spać. Dużo. Jak najwięcej. Jednak mnie zmęczyły te debaty... A jutro ciąg dalszy. Wolałabym spędzić ten czas ze swoim "przyszłym mężem", ale póki co nie jest nam to dane w takiej skali, w jakiej byśmy chcieli :P
DamaZAgatu
28 marca 2014, 17:30Nacieszcie się sobą, miłego wieczoru ;) Ja nie mam planów na dziś, no chyba że leżenie w łóżku i próba wygrania choróbska to jakieś plany :P Pozdrawiam :* :*
ButterflyInTheJar
28 marca 2014, 10:55Myślę, że ten weekendowy odpoczynek od ćwiczeń dobrze Ci zrobi, nie ma co przesadzać, zwłaszcza na początku ;) No i super, że w końcu spędzicie trochę czasu razem ze swoim facetem! ;D Co do mnie, byłam dzisiaj oddać krew, a później idę do pracy na popołudniu, od 15 do 22, więc raczej nie nacieszę się tym piątkowym wieczorem, ehh... ALE, za to jutro jadę do Krk, do kumpeli, i wieczorkiem pójdziemy na jakąś porządną imprezę, więc przynajmniej się troszkę odstresuję ;D Miłego weekendu kochana :3
ButterflyInTheJar
28 marca 2014, 10:54Komentarz został usunięty