Hej! Wczoraj pierwszy raz ćwiczyłam z Mel B i od razu ją pokochałam! Żałuję, że nie zaczęłam ćwiczyć z nią wcześniej. Moje dzisiejsze menu:
08:00 dwie kanapki z chleba razowego z masłem i gulaszem angielskim, herbata z cytryną
12:15 jabłko
15:00 barszcz czerwony z jajkiem, herbata z cytryną
20:45 spaghetti w sosie pomidorowym z filetem z kurczaka
w między czasie 1 l wody
Niedawno koleżanka pożyczyła mi książkę "Pięćdziesiąt twarzy Greya" i wczoraj w końcu zaczęłam ją czytać. Dziś chyba skończę jest bardzo ciekawa, chcę wiedzieć, co będzie dalej i nie mogę przestać jej czytać. Dziś od 7 do 12 tylko czytałam, aż bolą mnie oczy
Pora na drugi dzień z Mel B Po wczorajszych ćwiczeniach czułam się świetnie!
oczywiście Rozgrzewka przed (5 min)
2 dzień: Cardio, Ramiona, Pupa (38 min)
i Rozciąganie po (5 min).
Idę czytać
DamaZAgatu
27 marca 2014, 18:51Też lubię Mel B, wrócę do niej gdy już zwalę trochę tłuszczu i będę chciała modelować ;P 50 twarzy Greya mi nie podpasywały, nie doczytałam do końca. ;) Nigdy nie jadłam barszczu czerwonego z jajkiem :) Pozdrawiam :*
completed
27 marca 2014, 23:14Koniecznie spróbuj! :) Mi został jeszcze jeden rozdział ;)
misantrop
27 marca 2014, 15:30Ja czytam właśnie drugą część Greya, ale szczerze mówiąc czytałam lepsze "pikantne" książki. Natomiast jako typowa rozrywka świetnie się nadaje :)
completed
27 marca 2014, 15:58Zgodzę się. Koleżanka STRASZNIE ją zachwalała i jestem trochę zawiedziona. Ale ogólnie jako książka, jest po prostu całkiem fajna :) No i ciężko przestać ją czytać, bo chce się wiedzieć, co będzie dalej...
agulina30
27 marca 2014, 15:28dzięki za życzonka. a jaki trening Mel B ćwiczysz?
completed
27 marca 2014, 15:56A znalazłam jakiś w necie, wpisałam "Mel B dla początkujących", żeby się nie zadyszeć na śmierć :D Cały plan na 2 tygodnie możesz znaleźć w moim poprzednim wpisie ;) Jest fajny i lekki - tzn, męczę się przy nim i czuję mięśnie, ale przynajmniej daję radę wytrwać do końca ;)