Hej. Dzisiejsze menu:
9:00 kanapka z chleba razowego z masłem, serkiem twarogowym ziarnistym, rzodkiewką i sałatka z kapusty pekińskiej, pomidora i kurczaka (pozostałości z wczorajszego obiadu) oraz herbata z cytryną
14:30 zupa serowa z odrobiną grzanek
18:00 ziemniak z sosem koperkowym i końcówką sałatki z rana oraz jogurt naturalny
21:45 pół marchewki i jabłko
w między czasie 1,5 l wody
Dziś weekendu początek, więc nie ćwiczę - przerwa regeneracyjna do poniedziałku Poza tym, miałam migrenę, więc i tak bym pewnie nie dała rady...
Pozdrawiam i życzę miłego piąteczku!
DamaZAgatu
22 marca 2014, 08:19Migreny nigdy nie miałam, ale słyszałam jaka jest okropna więc się nie dziwię, że nie ćwiczyłaś. Ja też nie ćwiczyłam i dopiero zacznę w poniedziałek. Pozdrawiam :*