Metoda prosta: duzo stresu i bardzo malo jedzenia.
Jutro w poludnie okaze sie czy stres odpusci czy wzrosnie.... i pewnie jakies przelozenie na wage bedzie.
Blog o diecie to niech bedzie i o jedzeniu.
Poniewaz Smoczyca rosnie nadszedl w koncu ten dzien w ktorym trzeba bylo sie wybrac po zakup kaszki. Z racji skrzywien zawodowych wiedzialam czego absolutnie nie kupie, ale ze kupienie tego co chce okaze sie trudniejsze...to tego sie nie spodziewalam. Wymagan duzych nie mialam. Ot zwykla ryzowa albo ryzowo-kukurydziana bezsmakowa (taka najzwyklejsza) kaszka. Ha! Polki sie uginaja, ale od smakowych! Okoliczne sklepy (biedronka, carrefour, rossmann) mialy tylko smakowe z dodatkowym cukrem. W malinowej zabojcza ilosc malin 0,5%. Smacznego.... ze tak sarkastycznie powiem. No nic, skonczylo sie na mannej wzbogaconej o aromat (i tu sie pytam po co?! no po co?!).
Buszujac dalej po tych polkach sklepowych wzielam do reki sloiczek z morelami po 4miesiacu Hipp'a. W skladzie uwaga: morele az 46%. A do tego grysik ryzowy, skrobia ryzowa, cukier (!) Tiaaa.... Zaslugiwac to powinno co najwyzej na nazwe "mus o smaku morelowym" a nie "morele"
A ile sie nabiegalam za herbata koperkowa dla niemowlat bez cukru?
To naprawde wkurza....
A potem eksperci jecza ze dzieci grube, ze zle nawyki maja....Ehhh.......
JOLENDA
10 stycznia 2013, 20:29Co u Was? jak mała? a przede wszystkim jak TY. Mam inne problemy z dzieckiem ))))))))))18-letnim.
ToJaMajka
29 grudnia 2012, 22:11Co u Was?
wiesinka...
24 grudnia 2012, 22:58Każdemu sercu ciepła, Każdemu domowi zdrowia i spokoju, Każdej rodzinie miłości i radości z Bożego Narodzenia oraz pogody ducha i pomyślności na ten Nowy Rok życzy Wiesia
ToJaMajka
22 sierpnia 2012, 06:51Otóż to! Od jakiegoś czasu czytam skład jogurtów naturalnych. Bez mleka odtłuszczonego w proszku prawie się nie kupi. Naturalnie mleko w tej postaci uchodzi za naturalne;) Ostatnio doszłam do wniosku, że poza płodami ziemi z własnej działki jeszcze będę musiała zacząć hodować drób,bydło, trzodę, a potem tylko to przetwarzać na naturalne produkty i już! Do pracy skoczę w tzw. międzyczasie. hahaha Chyba się zdecyduję na bycie roślinożercą. Uściski dla Smoczycy
stanpis1
9 sierpnia 2012, 18:29Witam ponownie. Miło Cie spotkać. CO do żywności to rzeczywiście w tych czasach szok. Jogurt nie jest jogurtem , owoce nie są owocami .... Moje dzieci już duże ... O współczesnych jedzonkach nie mam zielonego pojęcia. Nic nie doradzę. Pozdrawiam serdecznie.
malwinka975
9 sierpnia 2012, 10:32Czesc moja niegdysiejsza motywatorko :), jak miło zobaczyc ze pojawiłas sie na vitalii. Ja tez mam malenka coreczkę, ale jak widze miesiac z okładem starsza od Twojej. Gratuluje serdecznie. Ja po doswiadczeniach ze starsza corcią, ktora jak była malenka zamieniłam w małego Pudzianka, walcze sama z obiadkami i staram sie nie dawac słoiczków, zwłaszcza tych owocowych. Jak czytam skład np jabłuszka z malinami i jagodami i zawartosc malin to 3%, a jagod 1,5 to rece opadają, zwłaszcza ze rybcia nie specjalnie przepada za jabłkami. Za to zakochała sie w tych płaskich brzoskwinkach i je je na potęgę. Pozdrawiam cieplutko
Kometka81
6 sierpnia 2012, 20:20Mam nadzieje, że stresu będzie mniej. Jedzenie niestety bywa mocno modyfikowane, nawet dla takich maluchów.
otulona
6 sierpnia 2012, 19:27Polecam Ci naszą herbatę Rooibos - naturalną, bez aromatów i dodatków z ekologicznej uprawy ;-) Ja daję ją mojej Kru lewnie. Ma tonizujące działanie, antykolkowe i zawiera mnóstwo minerałów i witamin.
kilarka
6 sierpnia 2012, 13:01Możesz się przypomnieć nawet na vitalii :P
kilarka
6 sierpnia 2012, 09:30A już niedługo, już za dwa tygodnie nadejdą te dni, kiedy będziesz mogła poskarżyć się nam na żywo :D przypomnij się wtedy, żeby Ci dać urlopowy numer telefonu, bo ten faktyczny planuję zostawić w domku :)
Koncowa
6 sierpnia 2012, 09:25moje dzieciarki miały oboje skazę, ciężko było z kupowaniem jedzenia. Plus Nutramigen nie do powąchania. Ale to fakt, do cukru przyzwyczaja się nas prawie od urodzenia. Ciekawostka: widziałam pierogi z truskawkami (mrożone, chciałam dzieciom kupić), gdzie truskawek było 3%, reszta pulpa z buraka stąd prawidłowy kolor nadzienia, masakra