Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Ostatnia szansa dla niezdecydowanych
1 września 2007
Zostalo tylko kilka godzin na decyzje BYC lub nie byc na jutrzejszym spotkaniu w samo poludnie przy krzywej kamienicy w Sopocie (na Monciaku) :) Ja bede. A Wy? :)
...ale nie dałam rady. Na nastepnym spotkaniu się stawię!! :) Pozdrawiam :) Magda
karolinnu
2 września 2007, 12:41
do sopotu niestety. ale dziękuję Ci bardzo za pomysł na kalafiora!!! we wtorek go wypróbuję!!!
Baltona
2 września 2007, 08:39
Baltonka się nie wycofała. Będę.
Azya
2 września 2007, 08:28
Bawcie się wesoło!!!! I obgadajcie nas trochę!! A co!!!!! Potem poopowiadacie, co i jak!! Zazdroszczę Wam spotkania, ale cóż... Acha!! Przy okazji, przypomniało mi się, że byłam raz w życiu w Sopocie w hotelu bodajże EUROPA przy Niepodległości na wczasach odchudzających. Ale z powodów niespodziewanych (niestety), po jednym dniu musiałam wracać do domu i tyle było z mojego odchudzeniowego wczasowania.... No i dobrze, bo gdybym wtedy schudła, nie trafiłabym na Vitalię.. hi hi.. Bawcie się i pozdrawiam Was wszystkie.... Do juterka.. Czekam na opowieści.... Aśka
olaoli
1 września 2007, 22:45
ja np. wyglądam nieco inaczej niż na tym zdjęciu ;) ono jest sprzed 2 lat
jutro rano zadzwonię do baltonki i wypytam co i jak
ako5
1 września 2007, 21:58
Bede na pewno:)
ako5
1 września 2007, 21:50
Ja tez bede , chociaz w nienajlepszym stanie, bo zabiegana jestem...Ale nie podarowalabym sobie, gdyby mnie nie było na tym spotkaniu:))) Ala
magdalenagajewska
2 września 2007, 19:38...ale nie dałam rady. Na nastepnym spotkaniu się stawię!! :) Pozdrawiam :) Magda
karolinnu
2 września 2007, 12:41do sopotu niestety. ale dziękuję Ci bardzo za pomysł na kalafiora!!! we wtorek go wypróbuję!!!
Baltona
2 września 2007, 08:39Baltonka się nie wycofała. Będę.
Azya
2 września 2007, 08:28Bawcie się wesoło!!!! I obgadajcie nas trochę!! A co!!!!! Potem poopowiadacie, co i jak!! Zazdroszczę Wam spotkania, ale cóż... Acha!! Przy okazji, przypomniało mi się, że byłam raz w życiu w Sopocie w hotelu bodajże EUROPA przy Niepodległości na wczasach odchudzających. Ale z powodów niespodziewanych (niestety), po jednym dniu musiałam wracać do domu i tyle było z mojego odchudzeniowego wczasowania.... No i dobrze, bo gdybym wtedy schudła, nie trafiłabym na Vitalię.. hi hi.. Bawcie się i pozdrawiam Was wszystkie.... Do juterka.. Czekam na opowieści.... Aśka
olaoli
1 września 2007, 22:45ja np. wyglądam nieco inaczej niż na tym zdjęciu ;) ono jest sprzed 2 lat jutro rano zadzwonię do baltonki i wypytam co i jak
ako5
1 września 2007, 21:58Bede na pewno:)
ako5
1 września 2007, 21:50Ja tez bede , chociaz w nienajlepszym stanie, bo zabiegana jestem...Ale nie podarowalabym sobie, gdyby mnie nie było na tym spotkaniu:))) Ala
olaoli
1 września 2007, 19:26o ile baltonka się nie wycofa.
stanpis1
1 września 2007, 13:43BAWCIE SIE DOBRZE.