Piec tygodni temu (dokladnie 5 czerwca) zamiescilam wpis w ktorym cieszylam sie jak dziecko z wejscia w pewna pare dzinsow. Minelo 5 tygodni, wkladam je przed chwila, a one... w dol. Tak po prostu, zapiete na guzik i zamek, przelatuja mi przez tylek... Ha! A to mnie zaskoczyly. Wracam katowac zakwasy bo najwyrazniej warto. Spacer moze poczekac, a spodnie ida na kupke rzeczy do oddania :-)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
magdaln
12 lipca 2007, 20:55Glodna z Gdanska. Gratuluje spadku spodni.Zazdroszcze troche tej radosci. Te ktore bym chciala zeby u mnie sie poluznily nadal opinaja. Nie wiem co za zakwasy ale wiem co na GLOD. Na glod najlepsze jest spanie. Dluugie, SMACZNE spanie. Rano z reguly glod mija. Pozdrawiam
jadwinia1984
12 lipca 2007, 08:30oj ja też wiem jak bardzo cieszy wywalanie za dużych ciuchów, najlepsze w tym wszystkim to te duże ciuchy :) bo waga czasami stoi a sylwetka się zmienia:) gratuluje efektu życze powodzenia w dalsze walce :) pozdrawiam
Lila26
12 lipca 2007, 08:28Gratulacje!!
chantal26
12 lipca 2007, 06:48gratulacje, moze i moje dzinsy kiedys spadna mi z pupy ;) chcialabym :) podaje link http://www.dietomaniacy.fora.pl/viewforum.php?f=2&sid=b4e1a86add4738d91d0f8fce815aa604
aJolka
12 lipca 2007, 06:18Mam to samo...wzasadzie musiałabym zmienic całą garderobę:)))Miłego dnia:))
WooHoo
11 lipca 2007, 23:49pięknie, spodenki z pupy lecą :D facetów co gna...? hmmm... Chyba to, że jestem "egzotyczna" w tym środowisku samców. Straszni są - normalnie sie duszę. Trenuję umiejętność psychologiczne - jak się pozbyc natrętów, żeby przy okazji nikomu się nie narazić... :D
4moje
11 lipca 2007, 23:18zwłaszcza łydek podaję synowi polopirynę C musującą...jest sportowcem, na obozach tak intensywnie ćwiczą że budzą się w nocy z krzykiem gdy łapią ich skurcze...to podobno pomaga tak radził ich lekarz sportowy
gelbkajka
11 lipca 2007, 19:09I zycze zeby ta kupka do oddania rosla z dnia na dzien coraz bardziej :)))))