Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Glodna, obolala ale jeszcze bardziej zla


Nie apetyt na cos konkretnego (ani tez blizej nieokreslonego). Nie zachcianka. Nie zadne ssanie w zoladku. Glod. Taki normalny ludzki glod, pierwotny i bezwzgledny.
Wkurzylam sie. Na glod. Moze to nie jest normalne, ale kolejny dzien jego uporczywego doswiadczania (nawet bezposrednio po posilku) wyzwolil we mnie zlosc o ktora sie nie podejrzewalam. I nie odpuszcze! Tym razem ja jemu. A jak mnie wkurzy jeszcze bardziej to zamiast 1000 kcal dostanie 900 :P
Nigdy wczesniej nie przypuszczalam ze zlosc moze byc takim pieknym uczuciem. To spostrzezenie rozbraja. No i jak tu sie zloscic? ;-)

Piosenka na dzis Krystyna Pronko "Zlosc"

  • Jewik

    Jewik

    12 lipca 2007, 12:54

    Złość to wbrew pozorom bardzo pozytywne uczucie. Na mnie zazwyczaj działa konstruktywnie. Jak już ochłonę oczywiście ;-) Muszę się iść pozłościć, bo ni cholery nie chce mi się dziś pracować ;-)

  • Cayoka

    Cayoka

    12 lipca 2007, 11:41

    ta nasza zarlocznosc... ja tak mialam przedwczoraj... a tu dzis indianie do mnie zawitali jakos tak niepostrzezenie, bo nawet nie zauwazylam jak miesiac minal... a danio faktycznie jest metoda na gloda... jak go nie zjem rano na sniadanie z jaka lyzka otrab albo musli, to jestem glodna... juz sie niektorzy smieja, czy mi sie jeszcze nie przejadlo... a jest ciagle pycha :) jesli sa efekty, to zlosc sie tak dalej ;) milego dzionka :)

  • laluna33

    laluna33

    12 lipca 2007, 11:39

    to jakieś skaranie,jakby nie mozna było zyc bez jedzenia...na łososia mam smak...wielki..ale co tam zjem sobie chlebek z pomidorkiem...a ty dasz rade ,kto jak kto ale w Ciebie to ja nie wątpię...

  • gunia38

    gunia38

    12 lipca 2007, 11:37

    ... podobno Danio :-)...ja w takich przypadkach chwytam za owocki :-)

  • Lila26

    Lila26

    12 lipca 2007, 10:48

    dzięki bardzo serdecznie za wsparcie nie zło9ść się na głoda tylko zwal go dietą z nóg!! pozdrowionka z zachodniego pomorza - własnie wychodzi słonko

  • czarna88

    czarna88

    12 lipca 2007, 10:39

    ja tez musze dzis wytrzymac ... od dzis ograniczam sie na maksa nie moge podjadac zero słodyczy bo jem ich za duzo...no ale jutro jade nad morze moze tam troszke schudne :) oby

  • aJolka

    aJolka

    12 lipca 2007, 10:14

    Na dwa tygodnie i wracam :)))

  • Demonek27

    Demonek27

    12 lipca 2007, 09:47

    Powodzonka Kochana..nie daj się!!!

  • niunka31

    niunka31

    12 lipca 2007, 09:29

    no i szuka sposobu brawoooo a nie powodu cholera cos mnie napadlo z tym mottem i wszystkim go pisze,ale tak do mnie to dotarlo wiesz? nio i kochana pomysl ,ze jak jest glod to tluszcz sie spala i chce kalorii a ty mowisz nie ,nie ,nie i pijesz nastepna szklanke wody i zujesz ,przezuwasz jak niemowlaczek ja teraz wiem czemu niejadki malo jedza bo jakbym zula pol godziny boolke to mialabym jej dosc hahahha i usmiechnij sie u mnie leje hahahah

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.