62 kg. To superowo :)))
... ale dziś jestem równo zestresowana. Moja koteczka (3,5 roku, wysterylizowana i wychodząca) wyszła wczoraj około 16 na dwór i dotychczas nie wróciła. Martwię się.
Mieszkam na osiedlu domów jednorodzinnych, przy zamkniętej ulicy, spokojnej, dużo terenów zielonych. Samochodów jak na lekarstwo. Komunikacja miejska oddalona o około 1 km. Rano obeszłam okolicę w poszukiwaniu zwłok 😥Nigdzie śladu po niej. Źle mi z tym. Chcę żeby wróciła.
tara55
25 września 2021, 11:15Może ktoś ją przygarnął do mieszkania...
Berchen
18 września 2021, 19:37Wspolczuje, mam nadzieje ze sie znajdzie.
ognik1958
18 września 2021, 18:58Może wróci oby a 62 to ładny wynik tylko potem to utrzymać nie jest łatwo taak latami powodzenia tomek
Milly40
18 września 2021, 18:53Na kotach się nie znam, ale na wadze i owszem, i bardzo mi się podoba :)
deszcz_slonce
18 września 2021, 18:51Oby się znalazły sama mam 4 kocury i kocham nad życie. Wierzę w to, że się znajdzie koty to mądre stworzenia 😪 moje są akurat nie wychodzące.
annna1978
18 września 2021, 16:53Trzymam mocno kciuki, my się z chrupkami przechadzamy i nimi hałasujemy jak nam się zgubi...
Trollik
18 września 2021, 14:54Mam nadzieję że się znajdzie szybko