Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dieta


Dałam ognia w temacie diety. Wniosek jest jeden: nie potrafię się prawidłowo odżywiać. Śniadanie: standardowo owsianka, taka jak zawsze. Drugie śniadanie: pół chałki drożdżowej i pół kubka kefiru. Obiad: (uwaga!! Zapowiada sie przekomicznie) - 1/3 pętka kiełbasy podsuszanej i marchewka (tzn w jednej ręce kiełbacha, a w drugiej marchewka). Kolacja: 2 łyżki makaronu w sosie jogurtowo- chrzanowym i dwa kiwi. K O M E D I A

  • Bezradna1995

    Bezradna1995

    17 kwietnia 2016, 11:47

    Musisz zmienić styl odżywiania. Wszystko jest dla ludzi byle z głową i umiarem.. Nie sztuką jest odmawiać sobie wszystkiego chyba, że masz zamiar trzymać się ostrych wyrzeczeń do końca życia..

  • christmas

    christmas

    17 kwietnia 2016, 11:24

    oj tam nie przejmuj się masz ochotę na kiełbasę to ją zjedz tylko pamiętaj o tym ,aby nie przekraczać tych 2000 kcal,przecież przez ileś lat nie będziesz sobie odmawiać kiełbasy.

  • angelisia69

    angelisia69

    17 kwietnia 2016, 03:11

    fakycznie na takim menu daleko nie pojedziesz :/

    • Clarks

      Clarks

      17 kwietnia 2016, 09:28

      Jestem tego świadoma. Ten obiad - totalna porażka - wynikał z tego, że siię bardzo spieszyłam i po prostu zajrzałam do lodówki i sięgnęłam pierwszą rzecz, która wpadła mi w oko.

    • angelisia69

      angelisia69

      17 kwietnia 2016, 09:40

      ale codzien prawie piszesz ze sie spieszysz.ogarnij plan posilkow na kilka dni z gory,przygotuj niektore rzeczy na zaś i nie przejmuj sie presja czasu.Masz wolny weekend?usiadz z kartka i zaplanuj ;-)

    • Clarks

      Clarks

      17 kwietnia 2016, 09:54

      Wiem, masz absolutną rację. Co ciekawe, to beznadziejne menu widzę dopiero wtedy gdy je zapiszę, a wcześniej wydaje mi się, że jest bardzo dobrze.

    • angelisia69

      angelisia69

      17 kwietnia 2016, 09:59

      masz tu sciage,przykladowe jadlospisy,moze sie przydadza : http://www.pipilotka.pl/category/fotomenu/

    • Clarks

      Clarks

      17 kwietnia 2016, 10:12

      Dzięki!!!

  • ananana

    ananana

    17 kwietnia 2016, 01:05

    Tak sobie myślę - ja bym na czymś takim chudła, ale była baaardzo głodna.

    • Clarks

      Clarks

      17 kwietnia 2016, 09:26

      Ja oczywiście też byłam głodna :(

  • nanuska6778

    nanuska6778

    16 kwietnia 2016, 23:16

    Dziękuję za zaproszenie. No, obiad fajny:-))) A marchew surowa czy gotowana? Pozdrawiam:-)

    • Clarks

      Clarks

      17 kwietnia 2016, 09:52

      Surowa. Bez żartów - w jeden ręce kiełbasach, a ww drugiej marchewka i tak naprzemiennie gryzlam: raz jedno, raz drugie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.