Wytrzymałam 3h na zumbie!!! Jestem z siebie niesamowicie dumna. Gdy wyszłam stamtąd zjadłam sobie grahamkę i kilka śliwek suszonych, gdy doczłapałam się (ledwo) do domu, zrobiło mi się tak cholernie niedobrze, że musiałam zwymiotować. Nie wiem czy to z wysiłku czy było coś nie tak z tą bułką czy śliwkami. Czułam się, jakby ktoś mnie przeżuł i wypluł.
Zjadłam dzisiaj:
- jajko
- 2 kromki domowego chleba
- pomarańczę
- kiwi
- *grahamkę*
- *śliwki suszone*
- trochę gotowanego indyka
- 3 kromki domowego chleba z dżemem wiśniowym
aneeeczkaaa
9 marca 2014, 16:09mówiłam Ci, że przeżyjesz te 3 godziny! :)
lemoone
8 marca 2014, 22:59czyżbyś była na maratonie zumby?:D