Dzisiejsze menu:
-kromka pumpernikla z szynką
-kromka jak wyżej+musztarda, płat śledzia z lisnera z sosu jogurtowego
-2/3 kostki twarogu z dżemem, gorący kubek -rosołek.
-kromka pumpernikla z suchą krakowską+jogurt naturalny z różnościami (4suszone morele, łyżeczka słonecznika, 2 łyżeczki otrębów, trochę płatków migdałowych, parę włoskich orzechów i kilka żurawinek)
I tyle, dzisiaj dzień pod wezwaniem pumpernikla hehe. Normalnie nie jem chleba, raz w tygodniu albo mniej się skuszę i to na śniadanie tylko. Zobaczymy co jutro waga na to powie, ale czuję, że muszę trochę węgli, a nie ugotowałam dzisiaj żadnej kaszy bo zaspałam a muszę mieć siły by wieczorem biegać, a dzisiaj dłuższa trasa i pewnie wyjdzie ponad godzinę....eh. Trzymajcie kciuki.
annabellaa
9 kwietnia 2013, 16:46Wy wszystkie strasznie mało jecie..,ja nigdy nie schudne:(
isaa
9 kwietnia 2013, 16:17Jajka były na obiad, a szynka jest w sałatce na kolację :P ale fakt-dzisiaj trochę ubogo, jutro się poprawię :) i chyba też wprowadzę chleb chociaż ze dwa razy w tyg...
Martynka155
9 kwietnia 2013, 16:14A mi rozpisali chleb prawie codziennie.Zobaczę jakie będą skutki:)
christii
9 kwietnia 2013, 16:05sorki Aguś, może skocz do sklepu?
JustLikeHeaven
9 kwietnia 2013, 15:55trzymamy :)
agus2003
9 kwietnia 2013, 15:39Co wy dzisiaj z tymi śledziami:)) Najpierw Julia, teraz ty:D Smaka mi narobiłyście a nie mam śledzi:((