Myślę i myślę, czy poszerzyć działalność o te rzęsy i paznokcie, można by było z tym też dojeżdżać do klienta.... porozmawiam dzisiaj może z dziewczyną, która mogłaby to u mnie robić, na razie tak luźno. Jest młodziutka ale przesympatyczna i zdolna, myślę, że byłaby dobra. No i ....myślę.
A na razie kawka, makijaż już zrobiłam, włosy w ręczniku. Z jedzeniem jestem ogarnięta, w sensie, że grzeczna i w ogóle i ćwiczę 4x w tygodniu:) Od września regularnie, wprowadziłam też w domu duszenie piłki przed tv (między nogami), wprowadzę jeszcze hantelki do czytania heh, mądra jestem nie? Kiedyś chodziłam na stepperze i czytałam. Bo tak to mnie to nudzi.
Miłego i chudego dnia życzę:))
Ajlona
4 grudnia 2012, 22:28Patrząc na Twoje zdjęcia stwierdzam, że jesteś podobna do Natalii Lesz, a może ona do Ciebie. chociaz twoja uroda jest bardziej naturalna.
agnes315
28 listopada 2012, 10:25a pewnie że rozszerz! przyjdzie kobita na pazury a Ty ją na masaż jeszcze namówisz :) Buźka
Kasmi
28 listopada 2012, 09:37Ja też jestem za rozszerzeniem, bo mi np. zawsze brakuje tego, żeby móc pójść w jedno miejsce i zrobić parę rzeczy za jednym zamachem ;) ta piłka to jakaś specjalna, czy zwykła? z hantelkami to jest tak, że trzeba kontrolować ruch, żeby odnosił efekty i nie przyniósł szkody, więc nie możesz się za mocno zaczytać ;)
mamaam1982
28 listopada 2012, 09:14no kochana ja jestem za rozszerzeniem i za cwiczeniami;)