dzisiaj ja = zmeczenie.
zerwalam sie o 7.20 i pojechalam na zawody z siatki. zostalam tam az do 1.30. zbyt duzo nie pogralam, nie wiem co sie dzieje,ale bardzo mie to stresuje gdy ide na boisko grac i wszyscy sie na mnie gapia. i moj trener to zauwazyl. bedac zestesowana gubie sie. i myle pozycje. a nie powinnam! ale i tak byly takie rozgdzewki po 20 min i sie nawet poruszalam. dzisiaj wyjatkowo pracowaly moje ramiona , bo bardzo potem je czulam. no tak jest w siatkowce. dzisiaj moja siostra (przyszywana) pojechala do domu. i wieczorem przyszla siostra mojego taty z jej chlopakiem i wszyscy razem moim rodzice i oni ogladali football.. bo dzisiaj byly mistrzostwa swiata.. i typowo footbolowe jedzenie rowniez. to taka wrecz tradycja. byly frytki, hot-dogi, pikante skrzydelka, piwo i doritosy.. i sushi dla mojej mamy ahah xd! Swoja droga dobrze ma moj tata , je takie rzeczy a jest taki szczuply.. widzac to jedzenie az zrobilo mi sie niedobrze od tego tluszczu!
dzisiaj z czystym sumieniem moge powiedziec ze te wczorajsze orzeszki sa spalone. to taki maly wybryk ktory sie nie powtorzy! dzisiaj zdrowo i dietkowo. tak jak powinno byc!
ahhh mam mnostwo nauki, mnostwo egzaminow, nie wiem jak sie z tym wyrobie.. jutro bedzie typowy dzien wkuwania no coz. musze zdrobic chemie, historie i ethique. musze i tyle.
dzisiejszy sport:
siatka. rozgrzewki i gra , bylo ponad 1 h
3 treningi gwiazd na brzuch, 35 min cwiczen
jutro bedzie nauki + cwiczenia + trening siatki wieczorem.. jestem zmeczona.
fucking awesome and amazinggg
nie bede sie juz chowac. teraz nadszedl czas by stac sie najepsza. ta chuda przyjaciolka. a nie ubita.
z usmiechem patrze w przyszlosc.
pozdrawiam moje kochane, co ja bym bez was zrobila,dziekuje za wasze slowa, jestescie cudowne!:*
chicademalaga
7 lutego 2012, 14:31Ja też tak mam jak wychodzę na boisko- gram w ręczną. Ale ostatnio mi przeszło. Bo pomyślałam sobie, że mam wylane, że inne jakoś graja normalnie i że skoro ja gram na próbach dobrze i na treningach, to nie ma opcji, żebym teraz grała inaczej i odważnie biegnę do piłki i się wystawiam, nie odpuszczam (gram w ręczną). Tobie też tak radzę ;* ;) co do Ibizy, taak, jadę ze znajomymi, ale tam tylko skoczymy,a zostajemy w Alicante;] i nie ma za co co do tych zdjęc, bo to ja ci dziękuję:* dużo kręce ostatnio hula-hopem i powiem ci, że nawet od tego mam twardszy brzuch, mam zakwasy, czuję go. Trzymaj się :*
Forgetminot
6 lutego 2012, 22:39Twoje wpisy są bardzo motywujące :) przesz do przodu jak tran i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) będziemy wyglądać fakin imejzink w szorts :D
Megiiiiii
6 lutego 2012, 21:43A no to fajnie. Zawszę uważałam,że ćwicząc z takimi płytkami to najlepiej jest ;) Wszystko dokładnie dobrane i pokazane ;)
Megiiiiii
6 lutego 2012, 21:22Jak ty dużo ćwiczysz :O Trening gwiazd na brzuch, 35 min ćwiczeń - co to ? ;D
owsiankaa
6 lutego 2012, 21:14Konkretnie na nogi raczej nie, jedynie lekkie ćwiczenia rozciągające, ale za to dużo masaży i balsamów. Buzka
Sunshine...
6 lutego 2012, 18:00Kurde, chciałabym przeżyć taki prawdziwy amerykański (ew. kanadyjski) mecz futbolu. Łącznie z tym żarciem. Bo u nas w Polsce oglądanie meczy polega głównie na przeklinaniu naszej polskiej reprezentacji :P Czym jest "ethique"? Świetne zdjęcie.
marlenamadzia
6 lutego 2012, 14:14dobre i motywujace zdjecie ;D spokojnie, musisz sie oswoic z tym ze ludzie sie na Ciebie gapia jak grasz :) zobaczysz jeszcze rozwalisz wszystkich ! ja mialam wczoraj caly dzien nauki, wiec Cie rozumiem. powodzenia ! :*
creamyy
6 lutego 2012, 13:46zmęczona ale Ty jak to Ty i tak dasz radę i poćwiczysz :D ważne żeby się motywować nawzajem, przeklinać świat gdy trzeba i cieszyć się z małych rzeczy haha :D :* ja wczoraj też byłam na próbę wystawiona, byłam u babci i było mnóstwo słodyczy, w dodatku tych, które lubię..ale nic nie tknęłam, nic! powiedziałam sobie, że czekolada źle wpływa na cerę :D
Sensii
6 lutego 2012, 12:00spaliłaś orzeszki i lecimy dalej;D już niebawem będziesz najlepsza, chudziutka i zadowolona z siebie;)) buźka;)
Cevilla
6 lutego 2012, 11:59mam na myśli coś takiego ;) http://files4.trener.pl/gfx/galeria/6/3/5/2/3/635231/790ff9e5334f66f0ad15a2f43b938548_max.jpg
KrolowaSniegu7
6 lutego 2012, 11:13Dziękuje ;) Trenujesz siatkówkę super ;))
Ireen
6 lutego 2012, 11:08heh, walczymy walczymy!:)) ja już wzięłam się za siebie :) swoją drogą moja koleżanka też mieszka w Kanadzie i też trenuje siatkę so intensive... podziwiam was obie że tak ciągle ćwiczycie, ja widocznie muszę jeszcze popracować nad swoją mobilizacją hihi :P
Bobolina
6 lutego 2012, 10:56zarabiste foto :) mega motywuje!! kradne;D jak orzeszki spalone to nie ma sie juz czym martwic, zapominamy o tym ale tez nie popleniamy tego samego bledu w przyszlosci,prawda?:) ucz sie, ucz;*
brooklyn2000
6 lutego 2012, 08:57"fucking awesome and amazinggg nie bede sie juz chowac. teraz nadszedl czas by stac sie najepsza. ta chuda przyjaciolka. a nie ubita. z usmiechem patrze w przyszlosc" tak jest! :) tego się trzymaj!
goska1987
6 lutego 2012, 07:14Powiem ci tak siedze od jakiegoś czasu wpatrzona w twoje zdjecie...marzenie:( jak dla mnie mamy podobny wzrost tylko ze ja wagę ciężką:(:(
owsiankaa
6 lutego 2012, 06:26Kochana na pewno spaliłaś te orzeszki z nadwyżką:))