dzisiaj tak na szybko, bo juz pozno a ja jutro do szkoly i mam mnostow sportu.. bede miala 2 lekcje wf, silownie na lunchu i jeszcze siatkowke wieczorem.. chyba padne..! a co do wf to mamy hockey na pierszej lekcji i waham sie czy isc, bo hoceyu to ja nie umiem, umiem jezdzic na lyzwach ale wcale nie za dobrze.. ale pojde, bo juz tyle ominelam..najwyzej bede stac z boku i patrzec jak chlopacy sie zabijaja xd
co do wczorajszego watku to pewne komentarze zastanowily mnie a nawet rozbawily..
bylo cos o anorekcji? zebym niby nie wpadla w anoreksje , ze jestem bardzo blisko? normalnie smiech na sali. ktos sadzi bezpodstawnie ze wpadne w anoreksje jak jem dziennie okolo 1700-2000 kcal , mnostwo cwicze i wcale nie wygladam jak anorektyczka?po prostu zal, jak ktos ma gadac takie bzdury to wolalabym zeby wogole nie kometowal.. a co do masla orzechowego nie nie ma ono cukrow w sobie. jest to maslo orzechowe bio i na etykietce wyraznie jest napisane ze ma w sobie tluszcz i proteiny. i tyle.ale dziekuje za inne odpowiedzi moim kochanym, ulubionym vitalijka:)
dzisiaj bylam na lyzwach. super bylo.wyprobowalismy nowe lodowisko. taie lodowisko w lesie, zamrozona droga w sesie ktora sluzy za trase do jezdzenia na lyzwach. mkniesz po lesie i jest to naprawde super. ucze sie szybko, ale wiadomo za dobra jeszcze nie jestem,ale jest coraz lepiej.
dzisiejszy sport:
cardio: 45 min lyzew
30 min hula-hop
silowe: na uda: 60 powtorzen
tylek: 80
200 brzuszkow ( 100 moich i 100 nowych)
ramiona: 60
cwiczenia na cale cialo : 60 ( 20 powtorzen kazdego z 3 cwiczen)
dzisiaj jakos dziwnie sie czuje przez moje grube uda..mam ta durna wewnetrzna czesc uda ktorej nienawidze.. jeszcze jak stoje tylem to ja widac.ale pozbede sie jej. bo mam przerwe miedzy udami, ale niewystarczajaco duza przez ta durna wewnetrzna strone ud. noszzz kur.. no ale dobra cwicze. bede cierpliwa. Wymecze je i wkoncu beda wchodzic w kazde spodnie. o tak.
juz niedlugo
dzieki ze ze mna jestescie moje piekne, jestescie niezatapione!!! :**
Sunshine...
30 stycznia 2012, 18:20Ale macie różnorodność w tym sporcie :) My to cały czas tylko na sali gimnastycznej i w kółko siatka, koszykówka, siatka, koszykówka... Też chcę na takie lodowisko! Musi być super. A nie ma dziś historyjki? A ja tam czekałam, nooo! Bizous, mon ami :*****
kllamka
30 stycznia 2012, 12:28Co do anoreksji tak jak piszesz wszytsko zaczyna się w głowie a ilośc pożywanych kalorii nie jest wyznaczniekiem, poza tym jest też anoreksja sportowa. Ludzie się martwią nie miej im za złe ;) Miłęgo dnia xD I nie połam się na tym hokeju.
BlackWithDreams
30 stycznia 2012, 12:24Ja nie umiem jeździć na łyżwach ale to napewno cos niesamowicie fajnego :)) Tez ubolewam nad moją wewnętrzną stroną ud... ale i tak robi sie już coraz szczuplejsza, więc bądzmy cierpliwe !! :)) co do tego tekstu/opowiadania z poprzedniej notki to bardzo fajny :) miło sie czyta :))
Forgetminot
30 stycznia 2012, 11:43co do masła orzechowego to jest bardzo zdrowe na diecie i osoby, które dużo profesjonalnie ćwiczą bardzo je chwalą :) nawet nie musisz kupować bio - one po prostu są zdrowe:)! też mam problem z wewnętrzną częścią uda, tęsknię za czasami kiedy były piękne (ale zaczęłam żreć :) ) i nie słuchaj głupich tekstów, jak jesz tyle kcal to na pewno nie masz problemu :)
creamyy
30 stycznia 2012, 11:35tyleeee sportu, super :D zazdroszczę tego, że tak bardzo to lubisz. może mi z czasem tez się uda. a co do tych komentarzy, dziewczyny chciały Cię przestrzec, ale sama widzisz, że nie ma takiej możliwości żebyś wpadła skoro jesz odpowiednie ilości jedzenia :) co do tej strony ud, to nie wiem czy takie ćwiczenia robisz, ale jeśli nie, to spróbuj na konkretną właśnie wewnętrzną stronę ud. dodatkowo możesz dodać masaże i kremy, powinny ujędrnić ciałko :)
lola29
30 stycznia 2012, 10:40Hockey ? Kurcze strasznie zazdroszczę , ja nie mam takich mozliwości :( Na twoim miejscu bym poszla ! ;D Zobaczysz szybko uda ci się pozbyc tej wewnętrznej części ;) Super cwiczonka ! Tak trzymaj :)
karola1222
30 stycznia 2012, 09:38nie wyglądasz na anorektyczkę bez przesady . to dobrze że dużo ćwiczysz będziesz mieć fajne ciałko :)
Ireen
30 stycznia 2012, 09:31nie wyglądasz na anorektyczkę :))) a mi trochę już z wagi spadło ale nie mam pomysłu na post :P. Jak ja bym chciała żyć w Kanadzie! :) Mam tam koleżankę w Niagara Falls do której jadę na wakacje.
Sensii
30 stycznia 2012, 08:20ojej, uda to mój największy kompleks. :| musimy o nie zawalczyć, a będzie pięknie;))
nieszczesliwaaaa1
30 stycznia 2012, 07:44ja też mam problem z udami :( Ale damy radę ! ;P
Cevilla
30 stycznia 2012, 07:36Dziękuję :) hockey? Idź, ja nigdy nie próbowałam, ale bardzo bym chciała. Kochana, jesteś szczuplutka, ale nie jesteś chora :) jeśli chodzi o uda, to trzeba się troszkę pomęczyć, ale te "fałdki" na wewn. stronie znikną :)
Hellcat89
30 stycznia 2012, 07:33jak pięknie tyle sportu... super... ja w szkole to grałam tylko w unihokeja... hehe czyli bez łyżew i pewnie jeszcze się czymś różni ale nigdy nie byłam na prawdziwym więc się nie znam hehe;D i pamiętam że to była niezła frajda i zabawa... to nic że nie wychodzi ale zawsze można dobrze się bawić;D