Przyszedł dzień ważenia, ja sama nie wiedziałam czego się spodziewać, w końcu minął tylko tydzień. Lekko zestresowana weszłam na wagę, myślałam - a co, jeżeli nic sie nie zmieni? Jeżeli to wszystko na nic? A ona pokazała 54.1 kg. Dosłownie zaczęłam skakać z radości. Mój pierwszy cel został osiągnięty!
Okazało się, że naprawdę nie trzeba wiele, żeby chociaż trochę schudnąć. Regularne posiłki, zero słodyczy i fastfoodów - i proszę! Efekty widać już po tygodniu!
Wiosna122
10 maja 2014, 10:41pięknie :D
Hera.
10 maja 2014, 10:36Gratulacje ;)
Invisible2
10 maja 2014, 10:26Piękne efekty, gratuluje:)