Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozterki


Moje nastawienie do odchudzania jest trudne. eM ciśnie żebym schudła, bo zdrowie, wygląd, samopoczucie itd... Nie może przeboleć tego, że nie chcę o siebie zawalczyć. On zaczął walczyć o siebie i muszę przyznać, że idzie mu świetnie. Żeby nie było! nie odchudzam sie dla niego. Myślę raczej o sobie, swoim potencjale i samopoczuciu, zdrowiu... Nie chcę kolejnego lata czuć się jak wieloryb i płakać, że nie mogę kupić żadnych fajnych ubrań. Mam 31 lat a letnie ubrania jak babcia.  Póki co ćwiczę i idzie mi całkiem nieźle. Wiem, że motywacja jest ulotna, więc się nią nie kieruję. Raczej wstaję, robię swoje, pilnuję jedzenia i dużo piję wody oraz herbaty. Do marca chciałabym zobaczyć 95 kg na wadze. Trzymajcie kciuki 

  • Zieroga

    Zieroga

    27 grudnia 2022, 23:30

    Może chodzi też o to, że drugiej osobie jest łatwiej wprowadzać własne zmiany i walczyć o siebie, kiedy partner/partnerka jest w podobnym procesie. Jak jeszcze byłam w związku to ciągle się łamałam z dietą i swoimi postanowieniami, kiedy mój chłopak zamawiał wieczorem fast food i otwierał piwko. Gdyby razem ze mną postanowił się pilnować, a też miał o co zawalczyć, to byłoby mi na pewno raźniej.

  • KochamSiebie2020

    KochamSiebie2020

    20 grudnia 2022, 11:15

    Znam ten ból:/

  • MrsNathalie

    MrsNathalie

    19 grudnia 2022, 12:35

    Ja przeszło w półtorej roku schudłam ok. 30kg. Miałam swoje zastoje, braki motywacji, ale starałam się wykrzesać w sobie siły i w myślach miałam słowa "za kilka miesięcy sobie podziękujesz, że teraz się nie poddałaś" i powiem, że to prawda, bo jednak, gdybym się poddała na amen to nie doszłabym do tego momentu, w którym jestem teraz. Trzymam mocno kciuki za Ciebie, a gdy najdzie Cię zwątpienie pomyśl o tym cytacie i jedziesz dalej tak, żeby osiągnąć cel. A uczucie, w którym ubrania, które Cię opinają, raptem wiszą na Tobie jest nie do opisania i daje takiego powera, taką radość - z całego serducha tego Ci życzę, samych sukcesów :)

    • ognik1958

      ognik1958

      19 grudnia 2022, 13:04

      Hmm u mnie te 40 to było w roczek a najważniejsze ile to można utrzymać już po...

    • charlotte160

      charlotte160

      19 grudnia 2022, 15:05

      Dziękuję <3 :) Cały czas sobie powtarzam ten cytat i "jem po to żeby żyć a nie żyję żeby jeść" :)

  • PACZEK100

    PACZEK100

    19 grudnia 2022, 11:56

    Powiedzenia!

  • ognik1958

    ognik1958

    19 grudnia 2022, 11:13

    Powiem wprost wazylem 118kg i dla..... niej schudłem 40 kg za pomocą hormonu szczęścia i to pomogło ufff a teraz po małym zapomnieniu się i cofce 10 kg schudlem za pomocą syntetycznego hormonu hcg te 10 kg w... 21 dnu już 5 tygodni temu bez wieszczonego jojo ufff powodzenia

    • charlotte160

      charlotte160

      19 grudnia 2022, 15:04

      Ja podziękuję za hormony itd :) Dam radę dietą i ćwiczeniami :)

    • ognik1958

      ognik1958

      19 grudnia 2022, 16:28

      Wiesz hormony szczęścia to była zaledwie o motywacja a tak naprawdę to w codziennym bilansie po wsiem brakowało te ... -500kcal i to przez roczek i dało radę czego i ci życzę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.