Witam Was Vitalijki w ten ponury środowy poranek. Wczorajszy dzień zdecydowanie lepszy niż poniedziałek. W końcu zrobiłam pełnoprawny trening, dietetycznie nie najgorzej, waga ciut w dół :) Wczorajszy dzień w obrazkach poniżej:
Śniadanie: serek wiejski z ogórkiem i oliwkami, do tego 2 kromki chleba pełnoziarnistego - 426 kcal
II śniadanie: sok marchwiowy - 172 kcal
Obiad: 3 kromki pełnoziarnistego pieczywa z wędliną drobiową i zieloną papryką - 341 kcal
Przekąska: piwo - 215 kcal
Kolacja: pełnoziarnisty makaron ze szpinakiem i serem feta - 409 kcal
Razem: 1563 kcal
Woda: 3 l
Trening: marsz + Jillian Michaels' 30 Day Shred lvl 1 - spalone 411 kcal
Kroki: 6370
A teraz coś na poprawę humoru w ten deszczowy dzień - moje koty :) Ostatnio widziałam kilka Vitalijek, które chwaliły się swoimi, więc i ja się pochwalę. Przedstawiam Filipa: staruszek, 18 lat mu na wiosnę stuknie, ale wciąż pełen energii i w dobrym zdrowiu. Mieszka u moich rodziców, więc od półtorej roku tylko odwiedzam go raz - dwa razy w tygodniu.
A oto Tofik: to moje adoptowane dziecko, dostałam je w pakiecie z chłopakiem, gdy zamieszkaliśmy razem. Znajda, ok. 11 lat, według wszelkich znaków na niebie i ziemi rasowy mau egipski. Najbardziej towarzyski kot świata.
No, pochwaliłam się, to lecę nadrobić zaległości w Waszych pamiętnikach :)
Nattiaa
21 września 2017, 08:36proponuję, aby fota piwka tez była wstawiana, będzie fajnie wyglądać w foto-bilansach :D:D nie lubię kotów, wolę dzieci hahaha :D
Nattiaa
21 września 2017, 08:38jak robisz ten marchewkowy koktajl?
Cathwyllt
21 września 2017, 09:53Nie robię :) Tuż obok biura otwarli mi sklep "Ogrodnicy" i tam robią przy kliencie sok z czego sobie zażyczy 0,4 l za 4 zł, czasem sobie pozwalam :)
KochamBrodacza
20 września 2017, 21:00Wow wcale po Filipie nie widać że ma aż tyle lat :) Fajne kocurki :) Tofik to taki przytulas jak mój Nunuś którego tu jeszcze nie pokazywałam :D Super że poćwiczyłaś :)
Cathwyllt
20 września 2017, 22:29Filip już się coraz chudszy robi, kiedyś miał 4,5 kg, teraz to może 3 kg waży. Ale trzyma się :)
KochamBrodacza
20 września 2017, 22:50Widocznie z wiekiem tak mu się robi, to najważniejsze że się trzyma :) Kurczę ja nigdy nie miałam żadnego zwierzaka tak długo ;( Zawsze coś się stało czy to dla psów, czy jednego kota którego miałam wspólnie z babcią, w sumie jakoś zawsze wolałam psy, a teraz tak wyszło że są pod moją opieką trzy koty :P
duzaDI
20 września 2017, 20:25zdrowe jedzenie dużo ruchu ideał - też tak będę ;)
Cathwyllt
20 września 2017, 22:27No nie taki ideał, ale staram się :)
duzaDI
21 września 2017, 22:27ja podziwiam i obserwuję i mam nadzieję że przykład wezmę i wejdę na Twój level ale wszystko pomału Pozdrawiam
mmmarlady
20 września 2017, 14:11Będzie dziś koktajl marchewkowy i u mnie, przekonałas mnie ;)
Cathwyllt
20 września 2017, 14:17Warto, samo zdrowie ;)
angelisia69
20 września 2017, 13:33i super ze w koncu sie "rozjasnilo" ;-) moze nie na niebie,ale w glowie/przed oczyma.Fajne kocurska,jak tu ich nie kochac ;-) za te ich charakterki.Paprika zielona?uwierz ja od 3dni sie zajadam,mimo ze zawsze czerwona krolowala.Pozdrowka dla Ciebie i pupilow
Cathwyllt
20 września 2017, 13:39U mnie zawsze króluje czerwona, tyle że na ostatnich zakupach czerwona była za 6,99, żółta za 6,99 a zielona za... 3,99 :P Więc teraz króluje zielona :P
Tetris
20 września 2017, 13:09Aha! Piwko:D Ale to też byś zdjęcie dała:D
Cathwyllt
20 września 2017, 13:16Eee, akurat puszki Tyskiego zbyt urodziwe nie są :P
Tetris
20 września 2017, 14:00To było nalać do kufelka:D
aska1277
20 września 2017, 12:40Kotki słodkie :) hmm oliwki jakoś do mnie nie przemawiają ;( makaron smacznie wygląda :) Pozdrawiam
Cathwyllt
20 września 2017, 12:51Ja uwielbiam, ale tylko czarne. Zielone mi przez gardło nie przechodzą :P