Witam Vitalijki!
Dopiero czwarty dzień diety, a ja już czuję się lepiej. Z dnia na dzień jest mi coraz łatwiej. Mniej pokus i tęsknota za czekoladą też mniejsza! :D
Wczoraj widziałam gdzieś na fb mema z czekoladą i pytaniem: "Gdybyś miała wybierać między zgrabną figurą a czekoladą, wybrałabyś białą czy mleczną?" :D Toż to dokładnie o mnie! oczywiście, że wybrałabym mleczną... jeszcze kilka dni temu. A teraz walczę. Chociaż w sumie to przyjemna walka. Dieta jest bardzo dobra, posiłki sycące, nie ma się do czego przyczepić. Do tego idę za ciosem i codziennie ćwiczę. Jak nie cały trening, to chociaż 10 minut na sam brzuch. No i przyspieszyłam moje spacery z wózkiem. Latam po dzielni jak szalona :D
Swoją drogą bardzo mnie cieszy ta strona, bo można się tu spokojnie wygadać na temat odchudzania. Moja rodzina i znajomi chyba już mają tego dość, więc nikomu na razie nawet się nie chwalę, że podjęłam kroki. Jak przyjdzie czas, to sami zobaczą... mam taką nadzieję :D
Ale żeby nie było za kolorowo, jestem ostatnio trochę zmęczona. Mała chyba zaczyna ząbkować i bardzo często budzi się w nocy z płaczem. Przez ostatnie trzy dni budziła się o 3 i nie było siły, żeby kontynuować sen. Godzina zabawy i dopiero zasypiała. Jestem ciekawa jak długo to potrwa. Od urodzenia ładnie spała. Zasypia sama w łóżeczku i w nocy po przebudzeniu biorę ją do siebie, cyc na wierzch i śpimy. Teraz nocne budzenie na cyca jest ok 22... więc trochę wcześnie. I później co godzinę - dwie pobudka z płaczem. no chyba, że jakiś skok rozwojowy (za tydzień skończy pół roczku). Jakoś sobie poradzimy :)
Teraz korzystając z okazji, że zasnęła, spróbuję wypić ciepłą kawę. Tej jakoś nie mogę sobie odmówić... :)
Miłego dnia wszystkim! :)
pozytywna16
29 września 2017, 09:12Ja od czekolady się odcięłam, ale chipsy... ciężki orzech do zgryzienia,żeby nie spróbować. Mojemu Kacperkowi leci 9 miesiąc i wiem jak to z tymi ząbkami jest, ale mam nadzieję,że szybko wyjdą i mała znowu będzie mogła spokojnie spać, a Ty razem z nią :)
Caroline1987
29 września 2017, 10:21Komentarz został usunięty
Caroline1987
29 września 2017, 10:21Dzięki! Co do chipsów, to mi od czasu ciąży w ogóle odeszła na nie ochota :) chociaż tyle dobrego:)
jarzywo
28 września 2017, 15:39Mem bajkowo pasuje do mnie też :) I zdanie o męczeniu rodziny i znajomych dietą...oni mają dość tematu, to pewne... A niech potem posypią się komplementy! :)
roogirl
28 września 2017, 15:07Czekolada... o matko jak ja tęsknię!
.Rosalia.
28 września 2017, 14:03Hahah, jak zaczęłam czytać tego mema z czekoladą, to już na samym początku myślałam, że pytanie będzie "co wybierzesz?" i wybrałam czekoladę, ale koniec mnie rozbroił, także widzę, że nie tylko ja mam takie myślenie :D Też wybrałabym mleczną, hahah, taką z milki :D Ale przekonałam się też do gorzkiej, bo im dłużej nie jem słodyczy, tym bardziej zaczyna mi ona smakować :D Trzymaj się Kochana! :) Dobrego dnia! :)
Caroline1987
28 września 2017, 14:06Dzięki i wzajemnie! :)