Mimo mrozu nie ubieram kilku warstw Najważniejsze są buty oraz dobrej jakości bluza termoaktywna. Ten kto wymyślił to cudo był geniuszem Wcześniej po kilku kilometrach biegaia czułam spływający pot po plecach - ubrania się kleiły do ciała dyskomfort jakich mało Od kiedy jestem szczęśliwa posiadaczką takiej bluzy, z ilości wylanego potu zdaje sobie sprawę dopiero jak zdejmuje obrania do kąpieli. Na rynku istnieje mnóstwo bluz termoaktywnych. Od kilkunastu złotych a zakończywszy na setkach Jaką wybrać? Moim zdaniem nie ma sensu przepłacać ale też nie warto wydawać pieniędzy na byle co. Bluza, w której biegam kosztowała niecałe 70 zł ( allegro, hi tec) i sprawuje się równie dobrze jak bluza mojego TŻ, na którą wydał dwa razy tyle Wniosek? Zawsze należy zachować zdrowy rozsądek - czytamy opinie, analizujemy materiał z jakiego jest wykonana
Jesli chodzi o jedzenie Postanowiłam ograniczyć do minimum spożywanie chleba. Słodyczy sobie nie odmówię - dozwolona dawka to mała ilość raz na dzień
Generalnie dzień uważam za udany - zarówno pod względem ruchu jak i jedzenia
Mileczna
1 lutego 2014, 13:44ja mam bruberca bluzę ,ale tak naprawdę dopiero teraz kiedy biegam w zimie doceniam geniusz tej konstrukcji tzn. w ogóle bluz termo :)
Mileczna
1 lutego 2014, 13:42też momentami mnie paraliżowało ,ale tak jak piszesz po biegu satysfakcja gwarantowana :)))
MissPiggi
31 stycznia 2014, 12:41A masz może jakąś ulubioną bluzkę typu bokserka do biegania? Bo ja biegam na siłowni w zwykłych i mi ramiona obcierają i w najbliższym czasie mam zamiar kupić coś odpowiedniejszego;)
vege-run
30 stycznia 2014, 21:30W taką pogodę bez ciuchów termoaktywnych łatwiej chyba o przeziębienie :) Ale masz rację - trzeba poczytać opinie bo nie ma co przepłacać ;)