Kurde no, kurde, wiedziałam że to sie tak skończy :( Wiem że sama jestem sobie winna i wiem że to idiotyczne tłumaczenie, ale naprawde jak nie mam diety to ja nie moge sie ograniczyc sama :/ tzn żadne MŻ nie jest dla mnie wykonalne, tylko musze jeść wtedy coś innego.. Przytyłam znowu KG i waże juz prawie 66..czyli do mojego rekordu 67,2 już blisko :( Moj chlopak też przytyl, to mnie pociesza troche, i nawet mu sie brzuszek zrobil lekki hehe :P Zreszta mi tez sie zrobil. Nie chce teraz obiecywac sobie niewykonalnego, bo ida swieta i wiadomo ze i tak nie bede sie odchudzala..ale po nowym roku obiecuje- dieta wraca i to nie zadna udawana. Pociesza mnie jedynie to ze zazwyczaj jakos szybko w miare chudne, wiec do wiosny mysle ze bedzie ok. Dzisiaj zrobiłam sobie zdjęcia moich shabów ale nie bede ich publikować, bo to zobaczyłam nie psoodobało mi
sie :( Wstawiam za to zdjęcie mojego nowego zakupu, który nieznacznie
mnie pocieszył- MOON BOOT, wyglądaja super, są zabawne i strasznie
ciepłe, teraz czekam na zaspy i będe w nich śmigać ;) c
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
face2face
15 grudnia 2011, 18:09A u mnie waga pokazuje już 66,6. W udzie i biodrach dalej beznadzieja :/ A myślałam, że przy 65kg będę wyglądała tak jak chce :( Porażka i załamka :( Moja dieta przez ostatnie dwa dni to była tragedia :/ Żrę za dużo i same świństwa! Może to wina zimy? ech ;( Wyglądasz ładnie. A w tych butach tak słodko :D
kompleksik1991
13 grudnia 2011, 13:39masz świetną figurę:) a buty bardzo dobre na zimę:)
coraz.bardziej.piekna
13 grudnia 2011, 12:50chudzielec jestes :) nie katuj sie dieta!
Zulandia
13 grudnia 2011, 12:33Ale ty jesteś bardzo szczupła... Jesteś pewna, że jeszcze chcesz schudnąć? Buźka. :)