Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta idą


Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta.. chciałoby się zaśpiewać z reklamy Coca-coli :D
Jak na razie ciężko mi poczuć tą atmosferę bo wcale nie jest zimno, chociaż dzisiaj u mnie w końcu pojawiła się jakaś marna namiastka śniegu. Co do kwestii diety: w tym roku mam 5 wigilii :D To chyba mówi samo za siebie ;) W pracy, na treningu, u chłopaka (z jego rodziną- pierwszy raz choć jestesmy razem 5 lat :D), u mnie, u mojej ciotki ( z wiekszym gronem mojej rodziny). W takim wypadku trzymanie diety jest niemożliwe, przynajmniej dla mnie, dlatego objadam sie do Nowego Roku. Sylwestra spędzamy u mnie z chłopakiem, nie wiem może jesteśmy dziwni, ale jakoś nie chce nam się iść na jakieś imprezy na siłe, a domówek nie lubimy zbytnio, bo zazwyczaj opierają się na zasadzie "walimy wóde do oporu". Poza tym w tym roku i tak prowadzilismy intensywne życie towarzyskie, a dla siebie mamy mało czasu, bo rzadko sie widujemy, więc wolimy sie w spokoju wyspać i posiedzieć w domu, zwłaszcza że w poniedziałek do pracy..

Prezenty już prawie kupione pierniczki upieczone (mniam- wyszły pysznie).


A to czeka mnie w czwartek ( musze dokupić jeszcze cos dla chłopaka i dziadka i kupić papier na prezenty):





Nie cierpię tego tłoku i kobiet z obłąkanym wzrokiem które nawet nie patrzą gdzie idą i głowa im się kręci we wszystkie strony jak laleczce Chucky. Chociaż pewnie sama tak wyglądam :D Tak to jest jak nie chce się wcześniej prezentów kupić ;)
  • reiven

    reiven

    21 grudnia 2011, 21:14

    Wesołych świąt!! :*:*

  • kompleksik1991

    kompleksik1991

    21 grudnia 2011, 15:00

    udanych prezentów:) no i te 5 wigilii... życzę powodzenia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.