Nie ogarniesz na stałe mieszkania/ domu. Zawsze znajdzie się coś do wykonania. Dziś przesadzałam kwiaty. To już marzec, pora najwyższa. Sanseviera rozrosła się przez zimę, z 1 donicy zrobiłam 4. Poza tym inne kwiaty wymagały uporządkowania . Dalszy ciąg dokumentów zbędnych. Trzeba każdy przejrzeć aby nie zostały jakieś dane osobowe lub zszywka. Dwa worki ścinków to z dziś. Przy okazji pudełko pelne pamiątek to sama przyjemność. Jakieś zaproszenia ślubne, komunijne, pocztówki z wyjazdów, gdy jeszcze się je kupowało, legitymacja Fan Clubu Niebiesko-Czarnych. Ach wspomnienia, jaki to cudne! Drobne pranie, mycie podłóg, a dla ciała rano była rehamata, kilka ćwiczeń rozciągających. Na obiad dziś jarzynowa na żeberkach oraz leniwe i surówka. Zasłużona kawa po obiedzie, do tego 3 kostki czekolady, gorzkiej oczywiście. Śledzę pilnie światowe informacje dot. Ukrainy. Ostatnio złapałam się na tym, że wobec Muska mam bardzo brzydkie uczucie radości z jego porażek. Kiedyś było kilka to obce. Muszę się dziadostwa pozbyć.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mada2307
12 marca 2025, 20:01Te pamiątki poszły do niszczarki? Czasem się zastanawiam po co ja trzymam takiej rzeczy???
barbra1976
13 marca 2025, 00:30Nie no gdzie tam, oglądane przy okazji z pewnością. Trzymasz, bo lubisz:)
mada2307
13 marca 2025, 08:44Taaak, zaglądam do pudelka czasem, rzadko, wciąż przede mną przeczytanie listów od pierwszej miłości🤪 paczuszka przewiązana wstążeczką sobie leży
Campanulla
13 marca 2025, 14:42Nie, one zostały dla potomnych. To będzie zmartwienie syna. Gorzej będzie z książkami, porcelaną, zastawą. Kupowało się kiedyś, dziś 2x w roku używane.