Dziś na obiad była zupa francuska. Por duszony na maśle, ziemniaki ugorowane, wszystko połączyć ( razem z wodą z gotowania ziemniaków), doprawić śmietanką, gałką muszkatołową , solą i pieprzem, zmiksować . Zupa krem koloru młodej pistacji, pyszna i sycąca, nowa w smaku, bo por nie ma intensywnej woni cebuli. To inspiracja z książki pt. Bibliotekarka z Paryża. Bedę ją powtarzać, bo warto. Już kilkakrotnie inspirowałam się w swojej kuchni przepisami z książek, szczególnie gdy była to kuchnia włoska, uwielbiana przeze mnie. Poza zupą była jeszcze fasolka zielona posypana wiórkami sera Grana Padano i tyle. Najedliśmy się po uszy. To po weselnym przejedzeniu taka reakcja.Zabawa była świetna, wytańczyłam się po wsze czasy, podjadłam smakołyków typowych dla takich imprez. Para młoda wyglądała wspaniale, dbali o gości, o nastrój. Dostałam podziękowania za matkowanie jako chrzestna. Świetnym pomysłem były przypinane plakietki dla każdego gościa, ze stosownym określeniem,np. świetna ciocia, wymarzona teściowa, super wujek, itp. Widać, że przemysł gadżetów weselnych rozwija się . Goście zadowoleni, młodzi także i to najważniejsze. Na drugi dzień raczej w domu byliśmy,b o mąż ogromnie zmęczył swoje kolana przy tanecznych pląsach.w olałam, aby odpoczął. Dziś chłodniej i to jest pogoda dla mnie. Od razu chce się żyć, działać, szukać czegoś nowego. No i po wygibasach tanecznych waga ładnie sie prezentuje na czytniku.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
DARMAA
3 sierpnia 2021, 07:52Zabawa udana to super bo przecież taka jest idea wesela! Zupa z pora- brzmi nie źle tylko że u mnie zupy kremy nie cieszą się popularnością.
Marynia1958
2 sierpnia 2021, 19:17Świetnie, zabawa udana... najważniejsze 😄
Gacaz
2 sierpnia 2021, 19:09Dzięki za inspiracje czytelnicze. Ostatnio czytam i słucham Edyty Świętek. U nas też poniżej 20 stopni.
hanka10
2 sierpnia 2021, 19:03Super przepis, z pewnością wypróbuję :)) a Wy jakie mieliście plakietki ??:)
Campanulla
3 sierpnia 2021, 20:05Jako chrzestna, była bardzo formalnie oznaczona, mąż miał Jan Niezbędny, bo na imię ma Jan.
mania131949
2 sierpnia 2021, 18:30Ni ma to jak hulanki, swawole :-)))) Przepis na zupę ściągam. Pory u nas w tym wyjątkowo dorodne :-)))
mania131949
2 sierpnia 2021, 18:31Miało być "nie ma" :-)))
Campanulla
4 sierpnia 2021, 16:25Smacznego życzę, bo na prawdę warto!
Aldek57
2 sierpnia 2021, 18:21Jedzonko u Ciebie w moich smakach, u nas dzisiaj pada a w Jastarni miałam słońce i komu to przeszkadzało:)
joanna8903
2 sierpnia 2021, 18:11Chyba zacznę się u ciebie stołować takie to przepyszne ...aż slinka leci...
hanka10
2 sierpnia 2021, 19:04Nie Ty jedna :)))
Campanulla
3 sierpnia 2021, 20:05Zapraszam do stołu!!!!!!!
joanna8903
3 sierpnia 2021, 20:17Czas na kolacje mowisz