Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiosennie.


Zmieniłam kolorystykę w mieszkaniu, a dokładnie w dodatkach. teraz jest bardziej wiosennie. Podoba mi się. Dziś miejscami było u nas 19 stopni, to prawdziwe szaleństwo.  Wyprałam zimowe okrycia, schowam je już, a śniegowce wylądowały w piwnicy. Gdy będą jeszcze zimne dni, i tak mam co ubrać cieplejszego. Mąż zapisał się na rehabilitację, zaczyna od poniedziałku. Wczorajsza jego wizyta u ortopedy to tylko potwierdzenie, że implant jest niezbędny. Do tego czasu  będzie jeszcze miał aplikowany zastrzyk one shot  w staw kolanowy, z kwasem hialuronowym . To koszt ok. 1000zł, ale jest niezbędne na czas oczekiwania na operacje. A może zrezygnujemy z NFZ i będzie to prywatnie? To jeszcze do decyzji pozostaje. Słodycze mnie gubią , i to jest fakt. Dziś starałam się ograniczyć, może z czasem będzie lepiej? Ćwiczyłam, rozciągałam się, a rano masaż sucha szczotka, co doskonale działa na moją limfę. Kupiłam w LIdlu, na jutro, miętusa nowozelandzkiego. To ryba biała, dorszowata, podobno dobra w smaku, to będzie mój pierwszy raz z miętusem. Na jutro zaplanowałam wymianę ziemi w doniczkach, bo już pora. Jeszcze trzyma się na parapecie Poisencja, nie gubi liści, jakby chciała zostać na dłużej. Na obiad dziś zupa jarzynowa, zapiekanka z ziemniakami , warzywami i mięsem ( takie czyszczenie lodówki) oraz kapusta kiszona. Dziś kupiłam piękny , ciemnozielony wazon szklany, średniej wielkości, zawiozę go do Poznania na Wielkanoc, wstawię pek żółtych tulipanów, aby święta były kolorowe. A potem syn niech robi co chce. U mnie dziś znów rosołem pachnie, bo gotuję już na weekend.  Może wreszcie wypad na Półwysep się uda?  Będzie obiad gotowy , gdy wrócimy.  Waga ok. , waha się wprawdzie 1kg w te, 1 kg we wte. Piję sporo wody, bo antybiotyk, który zażywam powoduje nieprawdopodobna suchość w ustach.  Odstawiłam tabletki ułatwiające zasypianie, i jakoś daję radę. Pozbyłam się nałogu nikotynowego, nie mogę popaść w bezsenność .  Jeszcze tylko cukier odstawić , i będzie  dobrze. 

  • Laurka1980

    Laurka1980

    26 lutego 2021, 07:04

    Nigdy nie jadłam miętusa, jak go przyrządzisz ?

    • Campanulla

      Campanulla

      28 lutego 2021, 16:19

      Nie zachwycił mnie. Usmażyłam go na maśle/oleju, bo to dorszowata ryba. Ale zbyt bezsmakowa jak dla mnie. Nie polecam..

  • syrenkowa

    syrenkowa

    25 lutego 2021, 21:07

    Ambitne plany 😉 Poznań czeka na Ciebie w Wielkanoc!

  • Marynia1958

    Marynia1958

    25 lutego 2021, 19:10

    Jeszcze prognozują powrót zimy 😀, nie pospieszyłas się z tą wymianą ubrań?

    • Campanulla

      Campanulla

      28 lutego 2021, 16:19

      Mam je pod ręka, zawsze mogę sięgnąć .

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.