Jedziemy w poniedziałek , znów na Pomorze Zachodnie, tym razem do miejsca niedaleko miasteczka Łobez, nazywanego Dworek Tradycja. Nowa strona znaleziona przeze mnie pn. SLOWHOP, pokazuje fantastyczne miejsca. Chciałam na Warmię i Mazury, ale muszę zapomnieć , tam brak miejsc. Kino, bo obiecałam. Film ciekawy, opisuje historie małżeństwa ze stażem 23 lata. Mąż zdecydował się odejść, a dlaczego , proszę obejrzeć. Najbardziej żal było mi syna, który został postawiony w roli łącznika, z żądaniem wyboru, po czyjej stronie stoi. Każde małżenstwo powinno to obejrzeć i zastanowić się nad swoim związkiem. Pogoda dziś dla ogromnych fanów upałów. Ja odpadam. Nie lubię, nie polubię i nie będę się zachwycać takimi temperaturami. Są niezdrowe i nieprzyjemne . Dziś podpisaliśmy umowę przedwstępną dot. sprzedaży mieszkania po rodzicach. Szybko i sprawnie, bo bez pretensji. Rozliczenia z bratem nadal aktualne, bo brak zrozumienia dokumentów ewidentny. Od poniedziałku ma być chłodniej, przynajmniej tam, gdzie jedziemy. Oby moje kwiaty jakoś przetrwały. Mam zestaw nawadniający, chyba pomoże. A reszta bz. Nadal budzę się koło 5, ciśnienie w normie, cukier ok. Waga powoli spada, czyli wychodzę z pandemicznego przyboru. Truskawki, pomidory, arbuz, surówki i duuuużo wody. Tak w większości ostatnio jadam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Marynia1958
26 czerwca 2020, 15:03Odpoczynku i pięknych wrażeń Wam życzę...
Naturalna! (Redaktor)
26 czerwca 2020, 15:00Och i ja nie należę do fanów upałów. U nas cały tydzien grzało a ja zdychałam w pracy :((( na szczęście teraz zbiera się na deszcz chyba. Zachmurzyło się i oby nastąpiło oberwanie chmury! Niech nadchodzi ochłodzenie a wraz z nim świeżość umysłu, bo z tego gorąca to ja myśleć normalnie nie mogłam, nawet skupić się na czytaniu było ciężko. Niektórzy marzą o ciepłych krajach, a mnie bardziej ciągnie na Alaskę :) hahahah :D Zjadłabym tam sobie takiego dzikiego łososia, o ile się jeszcze ostały ;) Baw się cudnie i szkoda, że nie nigdy nie robisz fotorelacji ze zwiedzanych miejsc :( ja tak bym sobie chciała obejrzeć Polskę Twoimi oczami :) może zrobisz tym razem wyjątek? I wkleisz choć jedną fotkę dla miłych kolezanek vitaliowych?
zlotonaniebie
26 czerwca 2020, 14:54Pięknej pogody Ci życzę, długich spacerów i trafionych książek do poczytania wieczorem:))
Trollik
26 czerwca 2020, 14:46Udanego wypoczynku
Campanulla
26 czerwca 2020, 14:47Dziękuję, popracuje nad tym, aby udało się.
mania131949
26 czerwca 2020, 14:18Udanego wypoczynku! :--)))
Campanulla
26 czerwca 2020, 14:28Dzięki, oby, mam taka nadzieję, że pobyczę się w luksusie.