Pobyt w Mielnie udał się, powtórzymy jeszcze. Dodatkowo w drodze powrotnej zajechaliśmy do szwagra do Łeby i tu,,,, koszenie grzybów!!! Co za zbiory! Jakie okazy tzw. amerykańskich prawdziwków, tych zwyczajnych, podgrzybków, a nawet rydzów! Przywiozłam do domu kilka słoików marynowanych, sporo suszu, i maślaki do śmietany. Wyjazd pełen wrażeń, chociaż nadal czuje się jak potłuczona po środowej rozmowie z bratem. Atak nastąpił frontalny na mnie, na męża, nawet na syna. Słowa wulgarne, obraźliwe, bo nie chciałam dać pieniędzy, które według testamentu dziedziczy Matka! Mąż do dziś nie może się pozbierać! Oboje nie możemy tego przetrawić, nie śpimy w nocy , myślimy o całej sytuacji. Dziś zajechaliśmy do Matki wracając z Łeby, ucieszyła się staruszka, zjedliśmy razem śniadanie, trochę malowankami ją zajęłam. Drobne zakupy, bo w lodówce pusto, a brat był wczoraj. Powiedział, że mam mu zwracać za paliwo za odwiedziny Matki. A gumę żuje cały czas, to nie sposób na stres. Rozmowa z opiekunką, jakieś ustalenia odnośnie opieki, trochę sprzątania. W porze obiadowej zjechaliśmy do domu, miłym zaskoczeniem są ciepłe kaloryfery. Już gotuję rosół na jutro, w domu pachnie pięknie, a za oknem koszmar. Po drodze widzieliśmy żurawie szykujące się do odlotu. Stały stadami na polach, moknąc w deszczu. Wczoraj na niebie klucze gęsi. To już prawdziwa jesień moje panie, niestety narazie deszczowa. Od jutra zaczynam zajęcia UTW.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
barbra1976
30 września 2019, 23:13Zwracac za odwiedziny?? Czyli de facto mama ma mu płacić, bo ją odwiedzi?? Popitrolilo mu się w głowie najwyraźniej. Spróbuj jakos to przezuc i wypluc i nie robić sobie wrzodow na żołądku. Piękne jest, że nawet w takim smutnym czasie dostrzegasz cuda przyrody.
Campanulla
2 października 2019, 16:51Łatwo mówić wypluj. Głowa jakoś nie chce zapomnieć.
barbra1976
2 października 2019, 20:38Tak, mówić zawsze łatwiej, szczególnie tym postronnym. Ale prawda taka, że musisz się chronić. 😘
KaJa62
30 września 2019, 21:47Pieniądze budzą emocje, wydawało mi się że tak wspaniale sie dogadujecie i dzielicie obowiązkami w opiece nad rodzicami, życzę Ci abyście się dogadali i wspólnie dzielili obowiązkami, pozdrawiam
Campanulla
2 października 2019, 16:52też mi sie tak wydawało, ale chyba brat nie wytrzymał napięcia i za długo udawał.
luckaaa
30 września 2019, 21:02Oby pieniadze nie podzieliły rodziny . Mam nadzieje , ze jeszcze sie dogadacie co do utrzymania i opieka nad mama .
Campanulla
2 października 2019, 16:53Sposób odwiedzin u Mamy jest ustalony, ale między nami dobrze nie będzie.
Marynia1958
30 września 2019, 19:05Z wielu poprzednich wpisów sądziłam,że dobrze się z bratem dogadujecie...wspieracie..jakie to musi być dotkliwe...czekał na pieniądze?! współczuję Ci bardzo..odgoń smutasy i zajmij się mamą i rodziną..przytulam..
Zabcia1978v2
30 września 2019, 20:10Miałam takie samo wrażenie, ale wygląda na to że pieniądze mogą skłócić każdą rodzinę 😕
Campanulla
2 października 2019, 16:53A widzisz Maryniu jaki naiwny człowiek może być!
Trollik
30 września 2019, 18:19Przykre to co Cie spotyka ze strony brata, wydawalo sie-ze jest dla Ciebie wsparciem a tu taka agresja...trzymaj sie
Campanulla
2 października 2019, 16:53I jeszcze śmiał się, że taka naiwna byłam!