Bardzo ciężko jest mi znaleźć teraz motywację. Niby spojrzenie na moje zdjęcia powinno być wystarczające ale... potem zapalę papierosa i dalej siedzę na kanapie w nastroju nostalgiczno-leniwym. Może powinnam do papierosa dołączyć kawę żeby poczuć dodatkowego kopa?
Do moich urodzin zostało 138 dni i wiem, że dieta sama w sobie mi nie pomoże. Zatrzyma pewnie wagę w tym samym albo na nieco niższym poziomie ale nic więcej się nie wydarzy. Chyba, że ziemia się poruszy i wypuści tysiące nici z wnętrza i jakoś mnie poniesie na fali swoich odnóży. Ale lets be real jestem gruba i nie zmieni się to przez noc. Muszę się skupić na swoim celu Skupić. Skupić. Skupić.
Zrobię lepiej kawę i pomyślę nad sensem istnienia i poszukam dalszej motywacji.
afrodytam
22 kwietnia 2016, 16:50A wiec.... no fakt trzeba wstać z kanapy he he papierosa zapal po treningu jeśli już musisz i taki mały plan zmotywujesz do dalszego działania.
MariaMagdalena1974
22 kwietnia 2016, 13:40https://vitalia.pl/3-sposoby-na-szybsze-spalanie-tkanki-tluszczowej/ Poczytaj sobie moze Ci pomoze;)