Dzisiaj same foty.
śniadania:
orkiszowe grzanki z serkiem wiejskim, pomidor, dżem porzeczkowy, kawałek banana
owsianka z budyniem waniliowym, marchewką, jabłkiem, cynamonem, wiejskim, rodzynkami, żurawiną i ziarnami słonecznika
II śniadania:
wafel ryżowy z drugą połówką banana, klementynka
Dzisiaj nie jadłam, bo I śniadanie było późno i w sumie nie miałam czasu.
obiady:
zupa grochowa na bulionie warzywnym z jogurtem naturalnym
ziemniaki, buraczki, jajko sadzone + kubek mleka zsiadłego
ziemniaki, mielony, duszone marchewki, buraczki
podwieczorki:
ciasteczka francuskie z jabłkiem, cynamonem i rodzynkami * miałam nie jeść słodyczy, ale Mama upiekła, przyniosła, postawiła na biurku, wiec się skusiłam:) były pyszne!
pomarańcza, klementynka, kiwi, jogurt naturalny, żurawina suszona
kolacje:
Wczoraj była nieciekawa, bo ziemniaki z obiadu z tartymi buraczkami, więc nie było co focić:)
chleb orkiszowy z gotowanym kurczakiem, serem wędzonym, pomidorem, ogórkiem, szczypiorkiem, serkiem wiejskim, marynowaną papryką i marchewką
Jutro, sobota i niedziela na uczelni. Masa zaliczeń i nerwówek. Zdjęć posiłków nie będę robić, bo w te dni nie jem typowo. Zresztą kogo zainspiruje kanapka z jogurtem naturalnym czy sokiem pomidorowym na obiad? ;)
Miłego nadchodzącego weekendu!;)
śniadania:
orkiszowe grzanki z serkiem wiejskim, pomidor, dżem porzeczkowy, kawałek banana
owsianka z budyniem waniliowym, marchewką, jabłkiem, cynamonem, wiejskim, rodzynkami, żurawiną i ziarnami słonecznika
II śniadania:
wafel ryżowy z drugą połówką banana, klementynka
Dzisiaj nie jadłam, bo I śniadanie było późno i w sumie nie miałam czasu.
obiady:
zupa grochowa na bulionie warzywnym z jogurtem naturalnym
ziemniaki, buraczki, jajko sadzone + kubek mleka zsiadłego
ziemniaki, mielony, duszone marchewki, buraczki
podwieczorki:
ciasteczka francuskie z jabłkiem, cynamonem i rodzynkami * miałam nie jeść słodyczy, ale Mama upiekła, przyniosła, postawiła na biurku, wiec się skusiłam:) były pyszne!
pomarańcza, klementynka, kiwi, jogurt naturalny, żurawina suszona
kolacje:
Wczoraj była nieciekawa, bo ziemniaki z obiadu z tartymi buraczkami, więc nie było co focić:)
chleb orkiszowy z gotowanym kurczakiem, serem wędzonym, pomidorem, ogórkiem, szczypiorkiem, serkiem wiejskim, marynowaną papryką i marchewką
Jutro, sobota i niedziela na uczelni. Masa zaliczeń i nerwówek. Zdjęć posiłków nie będę robić, bo w te dni nie jem typowo. Zresztą kogo zainspiruje kanapka z jogurtem naturalnym czy sokiem pomidorowym na obiad? ;)
Miłego nadchodzącego weekendu!;)
koralina1987
30 stycznia 2013, 19:24wspaniale ze ktos byl tak uczciwy!!! to w dzisiejszych czasach rzadkość !!!
NavyBlue
28 stycznia 2013, 21:41Ślinka cieknie jak patrzę na te pyszności ;)
ajusek
28 stycznia 2013, 20:23hehe ja staram się o tym nie myśleć :) ale już np. na miękko nie zjem:) czego to słodycze z człowiekiem nie zrobią ;) A strasznie mi się podoba Twoje postanowienie noworoczne - ja sobie powinnam na czole nakleić takie coś, No albo na lodówce ;)
jamadziaw
28 stycznia 2013, 18:50Twoje zdjęcia sa naprawdę inspirujące!! Ja muszę zacząć jeść takie smakołyki! Naprawdę, dostałam pozytywnego kopa! Pozdrawiam
masterofmysoul
25 stycznia 2013, 10:59Brak energii bardziej spowodowany jest sesją ;) Nie jesm mało, tylko dietetycznie, w pełni się najadam i nigdy nie chodzę głodna ;D
nitram03
25 stycznia 2013, 10:22powodzenia na uczelni,a zamiast grzanek możesz dodać malutkie kuleczki z mięsa mielonego,pozdrawiam,miłego weekendu
Neluniaa
25 stycznia 2013, 08:49jedzonko wygląda bardzo zjawiskowo :) zjadłabym coś z tego na pewno :) pozdrawiam :*
Madanna
24 stycznia 2013, 21:29Aż zgłodniałam ;)
Karampuk
24 stycznia 2013, 20:28jakos nie przyszłoby mi do głowy zrobic kanapke z bananem , chyba trzeba bedzie sporóbowac
TwojaLota
24 stycznia 2013, 19:57No tak masz rację ;) trzeba robić to z przyjemnością by przy tym wszystkim trwać ;) dziękuje ;* miłego wieczoru .
anikah
24 stycznia 2013, 19:47mniami ;)
TwojaLota
24 stycznia 2013, 18:48Jesteś dla mnie KIMŚ ;D jesz tak smacznie a i tak chudniesz. a ja już chciałam się poddać. Powodzenia ;)