Leżę powalona jakimś mega wirusem. Nie mam siły gotować, ale że w domu (zapobiegawczo) brak gotowców, więc się zmuszam do zrobienia czegoś na szybko.
W sumie nie mam wyjścia, bo organizm przyzwyczaił się (albo raczej przypomniał sobie) o jedzeniu co 3-4 godziny.
Wstrzykiwacz powoduje, że nie chce mi się podjadać, niestety o wysiłku fizycznym przy chorobie nie ma co marzyć...
ognik1958
15 czerwca 2023, 06:06jak na razie ..kuruj sie..życzę zdrówka a potem do roboty nad swoją waga by ....komuś chciało sie w potrzebie i za ciebie gotować i przynosić ci posiłki do łóża-powodzenia Tomek🙋🏼♂️