Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
odzyskałam siłę!:)


Oj, dzisiaj sobie dałam porządnie w kość. Trasa prawie 20 km w godzinkę i asfalt i ciężkie piachy były. Czuję się megagenialnie! Jutro bieganie albo trening z Ewą, zobaczymy. :) Rower to mój sprzymierzeniec! 

Widziałam w Shapi'e, ze jest jej nowa płyta i chciałam się wrócić po nią do kiosku i zapomniałam. Kupię, a co. :) Na długą zimę przyda się kilka treningów, bo każdym można się znudzić. :)

Jutro piątek, co mnie niezmiernie cieszy. W sobotę mam w zamiarze wybrać się na zakupy. Przyda mi się kilka bluzek, buty sportowe i przede wszystkim spodnie! Jakaś spódnica do pracy też by się przydała i nowa koszula. Więc w sobotę łooowy.

A teraz zmykam! A wieczorem... Polska, Polska, Polska wygra mecz! Polska wygra mecz. ;-)

  • izunia199011

    izunia199011

    20 września 2014, 18:15

    Oj piękny kraj :) (grecja) Marzy mi się wyspa Santorini ... No i nie obżeraj się to tylko chwila przyjemności

  • czeresniaaa99

    czeresniaaa99

    20 września 2014, 14:09

    20km niezla jestes;D ja kupilam shape jak bylam w pl i akurat byl z plyta ale jeszcze nie ogladalam o cwiczeniach nie wspominajc:) pochwal sie pozniej zakupami

  • OnceAgain

    OnceAgain

    19 września 2014, 09:02

    Piękny dystans w tym czasie :). Kochana ciśniesz niemiłosiernie :). Ja też uwielbiam rower ale nie widzę po nim efektów wizualnych - tylko psychika jest mega zrelaksowana :)

  • Neptunianka

    Neptunianka

    19 września 2014, 00:25

    Zakupy to też spalone kalorie :D i to jakie, szalejesz i pniesz do przodu!

  • kubinka

    kubinka

    18 września 2014, 21:39

    Piekny trening ;)

  • liliana200

    liliana200

    18 września 2014, 19:26

    Szacun kobietko, piękna trasa :) tylko pozazdrościć.

  • edyta4311

    edyta4311

    18 września 2014, 18:57

    Super, że siły wróciły. Ja przestałam kupować płyty wszystko oprócz nowości, które beda za tydzień youtube. A tam jest dużo jej treningów. Zakupy fajnie, napewno się udają. Mecz trzymam mocno kciuki za naszych panów, dobrze że nie jestem sama w tym siatkarskim meczu.

  • InvincibleME

    InvincibleME

    18 września 2014, 18:47

    No i tak trzymaj. Nie łam się! Tylko walcz! A zakupy na pewno będą miłym zwięczeniem tygodnia:)

  • Avika87

    Avika87

    18 września 2014, 18:17

    Wow 20 km w godzinę? Brzmi wręcz nieprawdopodobnie:) Ale ja nie biegam, więc nie mam kompletnie wyobraźni czy to bardzo dużo, czy tylko dużo :D

    • blondiblue22

      blondiblue22

      18 września 2014, 18:18

      Nie, nie... przejechałam na rowerze, Kochana:) 20 km w godzinę - chyba nieosiągalne dla mnie, jeśli chodzi o bieg. :)

    • Avika87

      Avika87

      18 września 2014, 18:30

      Aaa widzisz :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.