Cześć.
Czas bezsennych nocy nadal trwa. Oj denerwuje mnie to mocno. Ile można oglądać telewizji, siedzieć przy kompie i spoglądać na zegarek. Odliczam czas do poranku i zastanawiam się czy jeżeli zasnę to czy w ogóle warto.
Mój mąż stwierdził, że piwo załatwiło by sprawę. Ma rację ale jakoś nie pasuje mi to na diecie.
Ćwiczenia już wykonane. Udało mi się znaleźć troszkę czasu na nie przed po II śniadaniu. Trzeba przyznać, że tak lepiej.
Menu na dziś
Śniadanie: identyczne jak wczoraj, bułka z pestkami dyni, połowa z szynką a II połowa z paprykarzem
II śniadanie: kilka śliwek
Obiad: około 120g wędzonego halibuta plus coś w rodzaju lecza (bezmięsne)
Podwieczorek: jogurt z górą jeżyn (już mi się kończą)
Kolacja: 100g serka wiejskiego z cebulką
Przed snem pół grapefruita.
Pozdrawiam i idę was troszkę poczytać.
Anja2012
31 lipca 2014, 23:54Szklanka ciepłego mleka pomaga zasnąć i wyciszenie przed snem. Kiedyś jak mialam problemy ze snem brałam też czasami ziołowe tabletki na sen-pomagały.
NieidealnaG
31 lipca 2014, 17:03Też ostatnio źle śpię, przez te upały, gorąco mi, źle. Wierce się, kręce, męcze. Jak już łaskawie przysnę to zaraz się budzę i tak w kólko.
Maturzystka1234
31 lipca 2014, 16:50Ja też ostatnio nie mogę spać uspiam koło 23.50 a budzę się o 7 :(
blabli
31 lipca 2014, 20:05Ja wczoraj zasnęłam po 3 w nocy. To był mój ostatni odczyt z zegarka. Pozdrawiam.