Króciutko.
Menu
Śniadanie - grahamka z czymś tam
II śniadanie - baton musli
Obiad - około 150g dorsza wędzonego + surówka z pekińskiej z fetą
Podwieczorek - brak
Kolacja - brak
Przed snem pół grejpfruta
Te braki to wina dzisiejszego podsypiania.
Po obiedzie (niestety był późno) poszłam się położyć na pół godzinki i spałam do 22.
Z tego względu braki w menu. Niestety też brak dzisiaj ćwiczeń. Chyba, że zacznę teraz ale to już bym musiała na poczet czwartku zaliczyć.
Pozdrawiam wszystkich.
Aria.
7 marca 2013, 00:26Ja dzis tez przespalam popoludnie i dzien zmarnowany :( Trzymaj sie cieplo ;)