Wczorajszy dzień w miarę ok, no może poza tym, że na obiad były pierogi... Ale wskoczyłam dziś rankiem na wagę i jest 63,7. Mało ich zjadłam wwięc chyba nie tak źle. Czasem trzeba zjeść coś zakazanego, byle by w rozsądnych ilościach i w odpowiedniej godzinie. Jestem już dziś po śniadanku (tradycyjnie musli). Na 2 śniadanie będzie jakiś owoc (pewnie arbuz), na obiad 1 ziemniak i gołąbek, a na kolację nie wiem, może jakaś sałatka z kapusty, kurczaka, rzodkiewki, marchewki etc. To się okarze.
Wczoraj usłyszałam, że nie powinno się biegać na czczo bo wtedy spala się mięśnie. Nasz organizm jest podobno tak zaprogramowany, że jak już coś zjemy to najpierw spala się to co zjedliśmy a potem tłuszcz, a jak na głodnego to mięśnie. Ciekawe.
Wczoraj zrobiłam godzinkę na rowerku w dość trudnym terenie, bo ciągle pod górkę było. Dziś też zaliczę rower. Myślę że wczesnym popołudniem bo chcę się przy okazji troszkę opalić.
Życzę milej niedzieli. Wieczorkiem poczytam co u Was a teraz siadam do wypisywania świadectw dla moich rozrabiaków. :)
ItsBarbieBitches
5 czerwca 2011, 22:06Pierogi w sumie nie są takie złe o ile nie odsmażane lub nie z cebulką/boczkiem :) A jesli mówisz że zjadłaś mało to pewnie nic się nie stało :) A o tym bieganiu to nie słyszałam wczesniej, ciekawe, ciekawe :) Chociaż ja nigdy na czczo nie biegam to sobie i tak zapamiętam :)
Haydi
5 czerwca 2011, 19:32Oj tam ja nigdy nie żąłuję sobie pieogów, ogolnie moaj dieta zakłada wszystko anwet frytki ;)
LuiKa
5 czerwca 2011, 09:25hmm...moze masz racje? Tez taka opcje bralam pod uwage. Ale kiedys juz tez tak zrobilam i nie mialam takich sensacji! A najgorsze jest to ze musze wziac trzecie opakowanie pod rzad by nie dostac okresu na Krecie! Czyli najpierw z powodu szpitala i operacji a teraz beda wakacje, tak jakos mi sie zlozylo:( Az sie boje! Mam tylko nadzieje ze to nie tłuszcz mi sie zbiera! Jak potem zaczne sikać to nie skoncze:D
LuiKa
5 czerwca 2011, 09:17ooo...ale masz fascynujace zajecie;) Zawsze marzylam by to robic;) Ale ja sie na nauczycielke nie nadaje:D milego dzionka;*