Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
102 Dzień Diety


Takie szalenie i szybko to moje życie biegnie, że nawet nie zauważyłam, że 100 dni diety mi minęło. No i klapa - nie powiem, żebym jakoś mocno schudła ale i nie stosuję diety w 100%. Teraz po prostu mi zimno i czasami muszę zjeść coś ciepłego na obiad a w diecie mam w tygodniu same zimne posiłki. Nie zawsze też ćwiczę, ale to jest związane nie z brakiem chęci tylko z późnymi powrotami o domu. Mam nadzieję, że do świat będzie trochę łatwiej... Mam za to nową motywację - mąż zamówił na drugą połowę sierpnia wakacje na wyspie Kos więc mam jeszcze trochę czasu, żeby się ogarnąć. Prawie 9 miesięcy - więc jak można w tym czasie zajść w ciąże i urodzić to może  mi się uda choć  z 10- 15 kg schudnąć...

Impreza dziewczyn BAAAARDZOOO UDANA!. Dzieci do tej pory przeżywają i już zapraszają na przyszły rok :). Było około 40 gości, plus oczywiście rodzice. Oczywiście zarówno części rodziców jak i dzieci nie kojarzyliśmy więc jakby ktoś przyszedł na krzywy ryj to i tak by się załapał... i dobrze bo tortu tyle nam zostało, ze rozdałam jeszcze następnego dnia w pracy. O dziwo na urodzinach ja sama tort tylko spróbowałam bo nawet nie miałam chwili, żeby zjeść.  I dobrze... Po imprezie - jak dzieci w końcu poszły spać - nalaliśmy sobie z mężem po kieliszku wina i w końcu odpoczęliśmy...

Wczoraj Werka jako już prawie dorosłą 7-latka poszła pierwszy raz do sklepu osiedlowego. Miała kupić 4 kajzerki i pętko kiełbasy. Wróciła z 2 kajzerkami i szynką, o której powiedziała, że dostała w prezencie. Oczywiście okazało się, że zapomniała wyjąć szynkę z torby przy kasie i wyniosła nie płacąc, wiec mąż poleciał zaraz do sklepu zapłacić. I teraz się zastanawiam chwalić dziecko, ze poszło po zakupy czy nie?. Porozmawiałam, wytłumaczyłam, że tak nie wolno i mam nadzieję, że zapamięta... Mąż natomiast - na szczecie nie przy dziecku stwierdził - trzeba ją puszczać po zakupy pod koniec miesiąca ...:)

buziaki

  

  • Malina007

    Malina007

    29 listopada 2018, 19:20

    Halo nie wiem czy to tylko mnie Twój avatar na głównej zajmuje pół strony? Ma ktos tez tak?

    • Bidek

      Bidek

      30 listopada 2018, 08:45

      nie wiem dlaczego tak jest. Ale nie które z dziewczyn też widzę takie duże...

  • barbra1976

    barbra1976

    29 listopada 2018, 16:53

    Chyba czas zmienić dietę, o tej porze roku to w Australii można jeść na zimno.

    • barbra1976

      barbra1976

      29 listopada 2018, 16:54

      Mąż dobry :D

    • Bidek

      Bidek

      30 listopada 2018, 08:46

      dokładnie tak :)

  • kklaudia1882

    kklaudia1882

    29 listopada 2018, 16:11

    Ja w pracy mam tylko zimne posiłki i też chcę mi się ciepłego, to rozwiązałam to tak, że kolacje jem ciepłą po powrocie (lekką żeby nie jeść dużo na noc) i jak mam wolne to staram się planować same ciepłe posiłki :) a zakupy, pierwszy raz to myślę, że można przymknac oko, bo napewno była przejęta całą "wyprawą". No i nie zrobiła tego celowo, tylko przez przypadek. Zdarza się :)

    • Bidek

      Bidek

      30 listopada 2018, 08:49

      Dobry pomysł. Tylko czasami jak wracam po 20 do domu to już nie mam siły na zrobienie czegokolwiek oprócz kanapek...

    • kklaudia1882

      kklaudia1882

      30 listopada 2018, 10:15

      Ja staram się wcześniej coś przygotowywać na wieczór, żeby tylko podgrzać po powrocie ;)

  • Campanulla

    Campanulla

    29 listopada 2018, 14:09

    Zadowolone dziecko, to szczęście rodziców, i odwrotnie. A takie zakupy , no cóż pierwsze śliwki robaczywki.

    • Bidek

      Bidek

      29 listopada 2018, 15:11

      no pewnie, ważne, że nadal chce robić zakupy... :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.