Hej Kochane Bąbelki ! ;)
Ostatnie dni były dla mnie ciężkie.. Egzaminy zawodowe.. Sporo nauki. Ale dałam radę. Powiem Wam, że chodziły mi po głowie myśli "nie ćwicz, masz naukę, odpuść sobie". Ale nie zrobiłam tego! Nie, nie, nie. Tym razem nie uległam temu tłuściutkiemu diabełkowi na moim ramieniu :) Ćwiczyłam i ćwiczę dzielnie. Sama jestem zdziwiona, że tyle trwam w zdrowym odżywianiu i ćwiczeniach. Pewnie nie jestem tutaj jedyna, która miała wiele podejść do diet. Może teraz będzie inaczej? :) MUSI BYĆ! O dziwo jestem zmęczona, spocona (przepraszam, że piszę do Was w takim stanie ale chciałam to zrobić zanim skocze do wanny i oddam się kąpieli :D) i z bolącymi mięśniami ale pozytywnie nastawiona, pełna wiary i dumna z siebie! Powiem Wam, że mimo iż może nie straciłam jeszcze 10kg to moja samoocena już jest wyższa. Dlaczego? Bo walczę, nie poddaję się i trwam!
Zastanawiam się tylko.. czy posiadaczka figury gruszki może być atrakcyjna.. :( ?
Kochane zastanawiam się czy macie jakiś swój 'ideał' sylwetki do którego dążycie? Wzorujecie się na jakiejś aktorce, piosenkarce, sportowcu? A może w swojej głowie macie swoje wyobrażenie idealnej sylwetki i nie opieracie się na innych wzorcach?
Makutraa
18 czerwca 2015, 18:02Przecież gruszka to ideał kobiecości, pełne biodra, wąskie ramiona. Zawsze myślałam, ze facetom się taki typ podoba :P
jestem_gruba102
18 czerwca 2015, 11:37nie mam ideału , bo każda kobieta jest inna i jedna może mieć takie ciało, a druga nie. oczywiście, że podobają mi się sylwetki jakiś znanych kobiet, ale staram się nie myśleć, że chcę tak wyglądać czy tak, bo nie chcę na końcu się rozczarować "bo marzyłam o innej sylwetce" . Gratuluję, że się nie poddajesz !
Maratha
18 czerwca 2015, 11:24Pewnie ze gruszka moze byc arakcyjna :) a co do idealu, to nie patrze na innych tylko w lustro. jak w nim w koncu zobacze laske, ktora mi sie podoba to dojde do wniosku ze osiagnelam cel i teraz tylko nalezy figure utrzymac i nie zrujnowac tego na co sie tak ciezko pracowalo :)
liliana200
18 czerwca 2015, 11:11Każda kobieta jest atrakcyjna na swój sposób - ja mam figurę klepsydry czyli bardzo zbliżoną do gruszki i hihi jakoś męża znalazłam a on mnie kocha taką jaką jestem :))
Tatina36
18 czerwca 2015, 07:27Nie ważne jak typ figury się posiada ważne żeby czuć się ze sobą dobrze
igusek
17 czerwca 2015, 20:29Ja niestety też jestem typowym jabłkiem i brzuch zwisa niemiłosiernie. Myślę, że kobieta z kazdą sylwetką może być atrakcyjna. Jest wiele facetów lubiących większe biodra. Pozdrawiam :)
szalonatereska
17 czerwca 2015, 20:01dla mnie gruszka to ideał.
fokaloka
17 czerwca 2015, 19:00Gruszki są super! Wystarczy zadbać trochę o górne partie, wybierać bluzki, które Cię optycznie poszerzy w ramionach. Ja bym chciała być klepsydrą :)