Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W końcu coś pożytecznego zrobiłam.


Hej :)


Dzisiaj byłam w pracy. Na 5 godzin, ale byłam. :D Haha... Znowu wybiłam się z rytmu jedzeniowego, bo przy tylu godzinach nie ma w ogóle przerwy, więc siłą rzeczy nie mogłam pójść zjeść czegoś chociażby w połowie. No trudno. Ale reszta michy czysta!

Jest super.

Poza tym za bardzo nic nie zrobiłam, bo aby posprzątałam kuchnię, jak zawsze. Ja chyba jestem stworzona do sprzątania kuchni, bo robię to za każdym razem gdy gotuję. :p Też tak macie?


Dzisiaj piękna pogoda! W krótkich spodenkach wychodziłam wynieść śmieci. Ślicznie jest. Supcio. Niestety i tak spać mi się chce... Z utęsknieniem czekam na mojego, bo chcę wypić kawę. On jest w domu koło 17, ja wtedy piję kawcię. Kawa o tej porze? Noo, idę biegać dzisiaj, dzisiaj mogę <3


BTW... Jakieś chude nogi mam haha... Boże, ale jest cudownie. Brzuch ciągle mam wielki lool... 



  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    26 września 2017, 19:54

    Dobry humor to podstawa...a co do kawy to ja i p 19 na korepetycjach pije n-ta kawe bo w ciagu dnia ok 4-6

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      27 września 2017, 07:06

      Uu, przebiłaś mnie. Ja staram się pić jak najmniej...

    • theSnorkMaiden

      theSnorkMaiden

      27 września 2017, 15:40

      Ja pije bo lubie-na mnie kofeina niedziala pobudzajaco. Na studiach pilam 2redbulle popijalam kawa i szlam spac. A kawe pije mocna-jedynie parzona taka z fusami i bez dodatkow. No albo z ekspresu

    • Bezimienna661

      Bezimienna661

      27 września 2017, 17:19

      Na mnie też tak średnio działa. Rano. Za to jak wypiłam wieczorem to nie mogłam w nocy spać! Cholera...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.