Hejo.
Kolejny ponury dzień, ale na szczęście już nie pada. W pracy ok, każdy jakiś przydżumiony był. Na szczęście ja dostałam pochwałę, bo ja jakoś pracowałam, a nie się opierdzielałam.
Znowu jakaś głodna jestem. No ale już wymyśliłam co zrobię.
Będę jadła tak:
- 4:30 śniadanie
- 10:00 II śniadanie (płatki pełnoziarniste z orzechami, rodzynkami i cynamonem) z jogurtem naturalnym
- 14:00 III śniadanie (owoc/kanapka malutkie, czekając na mpk)
- 16:00 obiad
- 19:00 kolacja
Jak chodziłam do technikum i to działało.
U mnie dzisiaj takie jedzenie:
4:30
jajecznica (3 jajka, smalec ze skwarkami 1 łyżeczka, cebula, wędlina, sól, pieprz) + kanapka (grahamka, masło, sałata, wędlina, ogórek)
czerwona herbata, kawa z mlekiem
10:00
banan i nektarynka
15:00
ziemniaki gotowane z masłem, jedno małe pętko kiełbasy z szynki drobiowej smażonej (miała być gotowana ale tak wyszło :/), jajecznica z 2 jajek (niepotrzebnie), ogórki i pomidory z cebulką, solą, pieprzem i jogurtem naturalnym
zielona herbata
*multiwitamina*
18:30?
serek wiejski ze szczypiorkiem i rzodkiewką
Treningos:
- 8 min abs
- 8 min buns
- 8 min legs
- 8 min arms
A jutro bieganie.
kingusia1907
7 września 2017, 23:14Pięknie super, że znalazłaś sposób na to a nie szukałaś wymówek i mówiłaś że się nie da bo jak się chce to można wszystko zrobić a ty na pewno osiągniesz swój cel, tylko trzymaj się i dzielnie walcz dalej ;)
am1980
6 września 2017, 20:37Niestety zimno i ta ponura pogoda wzmagają apetyt...ja przynajmniej tak mam;)))
Bezimienna661
7 września 2017, 17:11U mnie chyba też tak jest, ale jeszcze większym powodem jest to, że nie pije się tyle wody co w lato i to sprawia, że jesteem bardziej głodna. Niestety...
mmmarlady
6 września 2017, 19:00Super Ci idzie :)
theSnorkMaiden
6 września 2017, 18:42Super. Kiedys cwiczylam codziennie ten zestaw i efekt byl niesamowity
Bezimienna661
7 września 2017, 17:12Wiem, ja też. Teraz jednak mam niedziele wolne. Aczkolwiek chciałabym i niedzielę też uaktywnić :D Chociaż nie wiem czy dam radę. :P