Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 1849184198149418.....


To był zły pomysł rozbijać posiłek na dwa,zakałapućkałam się, podkopało to moją motywację,   To co mi zostało, to nawyk jedzenia śniadania białkowo-tłuszczowego. Ten nawyk się sparawdza, może dlatego został- jestem długo syta, jem smacznie, poziom cukru jest jak odczuwam w normie. Zastanawiałam sie nad zakupem glukometru, ale poszedł mi ząb i to teraz jest moim głównym zmartwieniem, także finansowym.

Dlaczego to zły pomysł- nie mogłam zbilnasować tych posiłków pod względem BTW, ja  musze jeść owoce, koniec i kropka. Mam taką potrzebę, to niweluje moje zapotrzebowanie na słodkie zachcianki, jest dobre dla jelit, nie mówiąć o wit C. Oczywiście owoce niskoweglowodanowe- jagody, wiśnie, porzeczki, maliny, truskawki, grejfruty, cytryny

Musze włożyć w ten drugi posiłek jakieś białko niskowęglowodanowe czyli mięso i warzywa niskowęglowodanowe, przy czym starcza mi zapasu na węgle, bo mogę zjeść do 70g. I tak się rozchwiałam bo jadłam same owoce, albo warzywa i tak byłam głoda, bo nie było wkładki białkowej. 

 MUSZE wytrzymać na dwóch posiłkach. Nie wiem, będe pić 2 litry wody...sniadanie na spokojnie, żadnych herbatek czy kaw, bo cukier gwałtoweni spadnie, pojawi się głód, wahania cukru i drgawki. Tylko woda czyli post trwający 8h, a potem moge "wszystko"kawe , herbatke i węgli do 70g  Na co zwrócić uwagę, musze uniakać lub zmniejszośc ilość smażonego. Napcham się owoców i obiadu i będę szczęśliwa, a potem spokojnie wytrzymam do 9 kiedy to idę spać. Znów musze przezjść inicjację postu. Bedzie burczało, ale potem z górki.

Ułatwienie co mogę jeść-ma mało węgowodanów na 100g , dziś owoce

maliny W 5,3g

truskawki W 5,8g

grejfrut W 7,9g 

cytryna W,7,5g

jagody W 9 g

wiśnie  W 9,9g

porzeczki białe i czerwone W 6,7g

agrest W 8,8g

jeżyny W9,6g

Dziś na śniadnie: ogórki, papryka,łosoś, jajka, papryczki nadziewane

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    21 maja 2020, 19:22

    brzmi to wszystko tak, jakbyś znalazła sposób na siebie :) a śniadania białkowo-tłuszczowe to moje odkrycie ostatniego półrocza, chociaż po 6 msc już nie mogę patrzeć na jajecznicę :D

  • bali12

    bali12

    18 maja 2020, 10:02

    ja też jestem z tych, którzy muszą jeść owoce. jak nie to strasznie ciągnie mnie do słodkiego. Nauczyłam się jedynie jeść je rano, wtedy po południu po nie nie sięgam

    • beutyheart

      beutyheart

      18 maja 2020, 10:10

      Ważne żeby znaleźć sposób dla siebie, ja nie mogę rano, bo mam IO

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.