Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorkowo


Piszę, piszę pisze, już mi ręce opadają i kręgosłup boli. A dopiero sprawozdanie z 1 semestru, jeszcze z awansu czeka nietknięte. Choroba zamiast się cofać, to wraca, wrrr. 
Dopiero pod wieczór zrobiłam 45 min orbitreka, może jeszcze zrobię pół godzinki steppera na m jak miłość. Bo ten orbi to skrzeczy, piszczy, boje się, ze któregoś dnia się rozjedzie pode mną ;/ 
Dzisiaj pojadłam mandarynek, na szczęście się skończyły. I za to mam karę - nie jem kolacji. Bo mi aż nie dobrze jest. Jestem pojedzona do bólu. Prędko spadku nie zobaczę. 
Zjedzone: 
ś: 4 mandarynki, 2 jajka z majonezem, 3 kiełbaski wiedeńskie, kilka grzybków marynowanych, pomidorki koktajlowe. Kawunia:))
3 mandarynki przed obiadem.
o: spaghetti z truskawkami, szklanka kefiru 0%.
3 mandarynki po obiedzie. 
Kolacji nie będzie dzisiaj. 
Waga na dziś bez zmian - 84,2.
Dobrej nocki kochane :))
  • doniaro

    doniaro

    30 stycznia 2013, 12:42

    oj jak smakowicie ....ależ bym zjadła grzybków

  • doniaro

    doniaro

    30 stycznia 2013, 12:42

    oj jak smakowicie ....ależ bym zjadła grzybków

  • Karolinasdz

    Karolinasdz

    29 stycznia 2013, 20:43

    Kurcze ,aż parę razy się dodało, sporo treningu przede mną żeby było okk :)

  • Karolinasdz

    Karolinasdz

    29 stycznia 2013, 20:41

    Hej :) pysznie Twoje śniadanie wygląda! A telefon... Jest ok ,teraz właśnie siedzę na telefonie i serfuje po necie i ucze się wszystkich opcji. Nad instalacja oprogramowania siedziałam parę godzin , wciąż odkrywam nowe funkcje, żeby ustawić swoje dzwonki musiałam nieźle się pomęczyć ! :)

  • Karolinasdz

    Karolinasdz

    29 stycznia 2013, 20:41

    Hej :) pysznie Twoje śniadanie wygląda! A telefon... Jest ok ,teraz właśnie siedzę na telefonie i serfuje po necie i ucze się wszystkich opcji. Nad instalacja oprogramowania siedziałam parę godzin , wciąż odkrywam nowe funkcje, żeby ustawić swoje dzwonki musiałam nieźle się pomęczyć ! :)

  • Karolinasdz

    Karolinasdz

    29 stycznia 2013, 20:40

    Hej :) pysznie Twoje śniadanie wygląda! A telefon... Jest ok ,teraz właśnie siedzę na telefonie i serfuje po necie i ucze się wszystkich opcji. Nad instalacja oprogramowania siedziałam parę godzin , wciąż odkrywam nowe funkcje, żeby ustawić swoje dzwonki musiałam nieźle się pomęczyć ! :)

  • Karampuk

    Karampuk

    29 stycznia 2013, 20:15

    parówki najlepiej zalac goraca woda, przykryc i po paru minutach beda gorace a nie popekaja

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.