Zgodnie z obietnicą uzupełniam mój poprzedni wpis, bo zmienił się obiadek:
14.30 udko i skrzydełko z rosołu opieczone na patelni, sałatka z ogórka i cebulki, łyżka gulaszu z wczoraj, który zrobiłam dla małża, z resztek szaszłyków (pieczarki, cebula, mięsko)
Kolacja zjedzona 10 min temu. Ale jeszcze polatam na stepciu, pójdę spac ok 23 to będzie git. Po tym duuużym śniadanku i obiedzie byłam pełna i mogłabym wcale nie jeść, ale nie wolno omijać posiłków. Najwyżej spadku nie będzie. Najważniejszy nastrój i że jest nastawienie.
Na kolację 2 jajka z majonezem i szczypiorkiem, - 2 mandarynki ale były tak pyszne, że warto było zgrzeszyc.
Kawy nie było, bo mam zamiar spać, wczoraj po tym kawowym jogurcie nie mogłam zasnąć do 2.
Małż mi zrobił dzisiaj niespodziankę i nie pojechał w trasę, wrócił do domu po 16, skorzystałam z okazji, bo miałam ważną sprawę do załatwienia i skoczyliśmy do miasta. Zrobiłam zakupy w Lidlu, ale jestem zawiedziona bo nie znalazłam jogo 0% i kefirów 0%, a kiedyś takie były. Kupiłam za to pomidory w puszce, cieciorkę, fasolki b. i cz, dżemik, wszystko pięknie bez cukru, koncentrat, kabanosy, wiem ze dobre i bez cukru, serki homo 2,5 i 7,5%, camembert, brokuły, bakłażana - jutro zrobię frytki z niego, jogurty, sałatę itp.
Kupiłam też makaron i tu moje pytanie: Czy 100% twarde semolinum to to samo co durum???
Zmaściłam tylko, bo potrzebuję mąki razowej, u nas była taka w Lewcu do pieczenia chleba typ 2000, ale kurna robaki zaczęły mi ją zjadać i wywaliłam, myślałam ze kupię w drodze powrotnej,a tu kicha, NIE MA. Gdybym wiedziała to podjechalibyśmy do reala albo auchana, a tak to znowu nie będzie muffinek.
Ale może to i dobrze nie podrażniać się słodkościami, tylko zdrowo jeść? a na weekend dopiero czyli od święta sobie upiec?
Jeszcze pomyślę.
Tymczasem lecę na allegro bo się tunika sprzedaje, a potem na stepka i lulu z mężusiem. Trza go wykorzystać, póki w domu. W tym tyg będzie rano w pracy, w wieczorem w domku.
Miłej nocki:)
Trzymam kciuki i wysyłam moją radość i energię do Was:))
Malgoska39
29 stycznia 2013, 10:13Dziękuję, za wysłanie Radości..... Buziolki.....
Karampuk
29 stycznia 2013, 07:28ja moge wypic kawe leżac juz w łozku, odłozyc kubek połozyc sie i zasną hi hi
doniaro
28 stycznia 2013, 20:50smakowicie ten obiadek wygląda....niestety ja też mam problem z zakupami na miejscu i muszę szukać.....