Dziś wolne a z moich planów jak na razie nici , tylko obiad zrobiłam, mamę ogarnęłam a cała reszta czeka. Mieszkanie aż się prosi posprzątaj bo za chwilę zarośniesz. Czasami ogarnia mnie taka niemoc , że aż się boję o siebie.... Zwyczajnie nie chce mi się. Niby znam tego powody ale jakoś nie potrafię temu zaradzić, nie potrafię się przemóc.
Z dobrych wiadomości to mimo iż nie liczę kcal waga poleciała o niecały kg w dół. Cieszę się bo z wagą 63 nie widziałam się z 15 lat i nawet nie myślałam że kiedyś wrócę do takiej.
Jak zaczynałam tą swoją przygodę z odchudzaniem to moim marzeniem było zobaczyć 6 z przodu, tą drugą wpisałam ale zwyczajnie nie wierzyłam że osiagne cel. Na początku zwyczajnie chciałam przestać tyć a jakbym jeszcze schudła przy tym to byłoby super, nie ważne było dla mnie ile w ile miesięcy , ale ważne aby się nie głodzić i mieć siłe i energię. Po swoich poprzednich próbach odchudzania i błędach które popełniałam byłam bardzo sceptycznie nastawiona, ale po pierwszych sukcesach nabrałam nadzieję i pomalutku daję radę. Tym większa moja radość że zbiegło się to wszystko z ślubem syna , chociaż tak szczerze to nawet nie brałam pod uwagę wesela , chciałam zwyczajnie schudnąć dla siebie aby nabrać więcej pewności i być zadowoloną ze swojego wyglądu.
Przepraszam za moje pierdo lamento ale jakoś tak spontanicznie przy kawce chciałam chyba się sama dowartościować , bo jakoś nie ze wszystkim sobie radzę.
Marcioszynka
5 sierpnia 2021, 10:13Ostatnio sporo osób skarży się na taką niemoc. Może to kwestia tych zmian pogody, albo nie wysypiasz się? Jak będzie się to dłużej utrzymywać to warto pójść do lekarza i zrobić badania - może to jakieś niedobory? Ale mam nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy:) Wyglądasz teraz wspaniale, przeszłaś długą dorgę, żeby osiągnąć swój cel. Jest się z czego cieszyć i czym chwalić!
Nikalaka
5 sierpnia 2021, 00:14Gratuluję spadku wagi, mega laska jesteś :) Powinnaś bardziej uwierzyć w siebie. A takie "misie, nie chce mi...się" ( jak śpiewał kabaret OTTO ) każdemu się zdarzają. Trzymaj się :)
Stonka162
4 sierpnia 2021, 22:01Chyba za mało komplementów słyszysz na co dzień. Pamiętam to zdjęcie w czerwonej sukience, wyglądasz mega sexi. Nie ma nad czym lamentować. A żadna nas nie jest super women. Bo najfajniejsze są " zwykłe" kobiety 😉
aska1277
4 sierpnia 2021, 21:19Gratuluję spadku