Gdzieś kiedyś czytałam, że dobrze jest wieczorkiem spisać sobie wszystko co zamierzamy zjeść następnego dnia i nie jeść niczego, czego nie ma na naszej liście. Podobno to pomaga w kontroli i nie przekraczaniu dziennego limitu kcal. Co myślicie?
dziś już po śniadanku - 2 kromki żytniego chleba z musztardą, chudą wędliną, jajkiem i pomidorem. Zaplanowane:
II śniadanie - jogurt z kiwi i błonnikiem
Obiad - grilowana pierś kurczaka, brązowy ryż i sałatka
Podwieczorek - zawijaski z sałaty, chudej wędliny i warzyw
Kolacja - perś kurczaka i sałatka
trzymam się tego, żeby na kolację nie jeść żadnych węglowodanów!! jest to ważne przy redukcji, dlatego też na obiad zawsze robię więcej mięska i zostawiam sobie na kolację. Można też serek wiejski z warzywkami:) chodzi za mną winko niestety, ale mam nadzieję nie ulegnę. w planie nie ma więc zobaczymy co z tego wyjdzie.
dziś ćwiczenia siłowe i troszkę cardio w postaci biegu - z formą biegową bardzo kiepsko u mnie przez zaniedbanie i lenistwo straaszne;p kiedyś już godzinkę mogłam biegać teraz wracam do tego, żeby wytrwać 20 min. ale nie ma co się łamać, wytrzymałość sama się nie wytrenuje:)
miłego dnia wszystkim:)