Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorkowe - hulahop'owe


Waga 60,5-61 kg.

Jem tyle ile jadłam - 3 posiłki czasem tylko 2 dziennie. Przed nimi (ok 30min.) szklanka power super pachnącego i smacznego octu[bleh]...Kupiłam ten ocet 'bio w rossmanie'. Jest o niebo smaczniejszy od tego firmy OCTIM. Byłam 3 dni chora - gorączka, kaszel, spędziłam ten czas w łóżku po prostu, ale i tak piłam dzielnie kwaśną miksturę. Waga stoi w miejscu. Czekam tylko na ten jeden cudny moment kiedy waga spadnie poniżej magicznej 60tki- wtedy już będzie z górki ;). 

Dzisiaj dodatkowo trochę ćwiczeń z Chodakowską, 60 brzuszków i 40 min. hula hop.

Od dzisiaj 31 dni z hula hop (po minimum 40 minut dziennie). RAmen. Zrobiłam zdjęcia dziś - za miesiąc zobaczymy jakie są efekty.

Pozdrawiam wszystkich ciepło ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.