Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11/60. Wrócił okres.


Dziewczyny, planowałam tę notkę napisać za jakieś 20, może 15 kilo mniej na wadze. Wrócił mi okres. Prawie płaczę jak to piszę. Mam zespół policystycznych jajników. Przez moją wagę zatrzymał mi się okres, wszędzie, gdzie nie czytałam, to pisano, że przy tej chorobie należy schudnąć żeby wszystko zaczęło się normować. Wiedziałam, że muszę się za siebie wziąć, ale dlaczego tego nie robiłam? Zwykłe lenistwo i brak samozaparcia. 1 stycznia był moim początkiem, kilka dni przed 1 stycznia jadłam trochę zdrowiej, waga zaczęła spadać dopiero od początku roku w sumie. Mam też insulinooporność. Z tymi wszystkimi dolegliwościami najlepsza była dieta z niskim indeksem glikemicznym, bo jajnikom szkodzi tak naprawdę cukier i wysokie jego stężenie we krwi. Może to tylko przypadek, bo właściwie niecałe 2 tygodnie się staram i robię to, co powinnam już dawno zrobić - ruszyłam tyłek i zaczęłam robić coś dla siebie. Nie wiem, może to przypadek. Ale ja od 2 lat nie miałam okresu. Ostatni naturalny okres miałam przy wadze gdzieś koło 87 kg. Później okres miałam wywoływany u ginekologa, przepisywał luteinę, ale... Wiem, że dla większości z Was okres to tylko dodatkowe kilogramy na wadze, złe samopoczucie i burza hormonów. Wyobraźcie sobie co ja przeżywałam kiedy te hormony nie mogły się uregulować poprzez krwawienie. Wyżywałam się na wszystkim i wszystkich. Nie miałam siły do życia, wszystko mnie denerwowało. Dla mnie ten okres który dostałam dziś w nocy oznacza, że idę dobrą drogą. Że robie dla siebie możliwie najlepszą przysługę. Że z moim organizmem jest coraz lepiej. 
Dziewczyny, nawet nie wiecie jak niezdrowe żarcie wpływa na hormony. Jak je rozregulowuje. Tkanka tłuszczowa wydziela hormony również. Nie jest to dobre. Popatrzcie jak bycie grubym wpływa na zdrowie. Ile strasznych chorób ma swoje podłoże w otyłości. Ja dopiero teraz to widzę. Jeśli macie problemy z okresem, nieregularne cykle a może w ogóle ich brak i macie nadwagę- być może tu jest przyczyna. Nie wszystkie problemy z okresem mają tam swoją przyczynę, ale jedno jest pewne - zdrowe jedzenie i sport mają wielką, ogromną moc w procesie powrotu do zdrowia i w ogóle w utrzymaniu jak najlepszego zdrowia.
Dziękuję, że ze mną jesteście, że mnie wspieracie. Przez te kilkanaście dni spotkało mnie tyle życzliwości i ciepła, jakie ciężko odnaleźć na co dzień. 
Cholernie źle się czuję, ale kilka dni i wracam na orbitrek, dieta zostaje oczywiście. Może poćwiczę jutro, zależy jak będę się czuła, dziś pierwszy dzień okresu więc umieram, zwłaszcza, że od ostatniego minęło jakieś pół roku. Nie chodziłam co miesiąc do ginekologa po luteinę bo znosiłam ją bardzo źle. Dlatego okres pojawiał się bardzo rzadko.
Przepraszam, że to wszystko jest takie chaotyczne i długie, musiałam to napisać, Musiałam. Jestem z siebie więcej niż dumna. Bo oprócz wyglądu za odchudzanie wzięłam się głównie dlatego, żeby wyzdrowieć.
Ściskam Was mocno dziewczynki, walczcie!

  • spragnionazmian0

    spragnionazmian0

    15 stycznia 2015, 19:16

    trzymam kciuki aby było jeszcze lepiej :* powodzenia! :)

  • 23Joanna

    23Joanna

    13 stycznia 2015, 13:04

    Świetne wieści. Teraz musisz utrzymywać ten stan mobilizacji (i ducha też), żeby okres zostal już z Tobą :) choć wiem jakie to trudne przy PCOS. Mam nadzieję, że umówiłaś juz wizytę u dobrego gina, który powie Ci jakie hormony i w którym dniu cyklu zbadać i już nigdy nie dopuści do takiego stanu (oczywiście masz dalej się trzymać i pomagać okresowi być). Koniecznie umów wizytę! Sama jakiś czas temu walczyłam ostro z hormonami. Nie mam PCOS, ale ponad 3 lata walczyłam synka i choć wielu lekarzy nie dawało mi szans, synek zaraz skończy 16 miesięcy. Wszystko się da - trzeba tylko działać i bardzo chcieć. Ściskam i trzymam kciuki!

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      14 stycznia 2015, 10:28

      Teraz będzie już tylko lepiej :) Jestem pod ogromnym wrażeniem-czasem my - (nie)zwykłe kobiety potrafimy zdziałać z naszym ciałem więcej, niż uczeni doktorzy :) Gratuluję synka i chylę czoła :)

  • Shahrazad

    Shahrazad

    11 stycznia 2015, 23:28

    Super :) Mnie zawsze cholera trafia jak dostaję, chyba pierwszy raz się ucieszyłam z jakiegoś okresu właśnie teraz, kiedy przeczytałam, że Ty dostałaś :D

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      14 stycznia 2015, 10:25

      Haha :D Dziękuję :* Ja się nie cieszę, że źle się czuję, ale sam fakt posiadania okresu jest budujący :)

  • patih

    patih

    11 stycznia 2015, 16:50

    ciesze się, że jest u ciebie lepiej ze zdrowiem

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      14 stycznia 2015, 10:24

      Dziękuję bardzo :*

  • DoDooo

    DoDooo

    11 stycznia 2015, 16:49

    Nie wiem dlaczego,ale uśmiechnęłam się czytając komentarze poniżej;) na vitalii można znaleźć więcej serdeczności niż na co dzień. Kochana i ja się cieszę, że wszystko zaczyna Ci się układać. Trzymam dalej kciuki! :*

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      14 stycznia 2015, 10:23

      Dziękuję :) Ja też jestem wdzięczna każdej babeczce z osobna, nieopisana radość czytać takie budujące słowa :)

  • NewShape2017

    NewShape2017

    11 stycznia 2015, 14:36

    Rany a Ja akurat mam 1 dzień i cały weekend umieram z bólu i nic w domu nie jestem w stanie posprzątać wiec jest jak po przejściu huraganu. U nas kobiet jak jest okres to źle a jak nie ma to jeszcze gorzej

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      11 stycznia 2015, 14:51

      Dokładnie, ja też się wiję z bólu ale jak jest okres to lepiej niż jak nie ma bo jak nie ma to wiadomo że coś nie tak. A Ty odpoczywaj, należy Ci się na pewno :)

  • Whiff

    Whiff

    11 stycznia 2015, 11:58

    Kochana! Wiem, co to znaczy miec 16 lat i okres tylko dzięki pigułkom od lekarza.... teraz mam 24 lata i naturalny, bardzo regularny okres po kilku latach jego braku. Wiem, jakie to dla Ciebie wazne i jestem szczęśliwa razem z Tobą :*

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      11 stycznia 2015, 14:15

      Dziękuję! Myślałam czy to tu napisać, bo nie każdy chce o tym czytać, ale jestem tak szczęśliwa mimo złego samopoczucia...:) Buziaki :) Cieszę się, że z Twoim okresem już wszystko okej :)

  • nitktszczegolny

    nitktszczegolny

    11 stycznia 2015, 11:28

    Mam ten sam problem co Ty, oprócz insulinooporności... Trzymam kciuki !

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      11 stycznia 2015, 14:16

      Też trzymam kciuki, to nie jest łatwe tak wszystko znosić... :( Zdrówka :*

  • healthyplan

    healthyplan

    11 stycznia 2015, 10:55

    Widzisz, wszystko zaczyna się układać! :) To znak, że idziesz dobrą drogą, powodzenia!

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      11 stycznia 2015, 14:19

      Dzięki wielkie kochana, masz rację w 100% :) Teraz widzę jaką moc ma zdrowa dieta i ruch :)

  • thisisHiroshi

    thisisHiroshi

    11 stycznia 2015, 09:27

    Wspaniała notka, gratuluje Ci kochana i oby tak dalej!! :) Trzymam kciuki! :))

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      11 stycznia 2015, 14:18

      Dziękuję kochana!! :* Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej :) Życzę Tobie powodzenia również, nie poddawaj się :*

  • EwaFit

    EwaFit

    11 stycznia 2015, 08:44

    Teraz będzie tylko lepiej :) Trzymam za Ciebie kciuki !

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      11 stycznia 2015, 14:19

      Dziękuję :* Wiele dla mnie znaczą tak miłe komentarze jak Twój :)

  • NewShape2017

    NewShape2017

    11 stycznia 2015, 07:54

    To super ze okres wrócił. Czyli coś się poprawiło w organizmie.

    • bedzie55kg

      bedzie55kg

      11 stycznia 2015, 14:16

      Dokładnie tak :) Bardzo mnie to cieszy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.