Wracam , ja córka marnotrawna , spasiona , brzydka i co najgorsze grubaaa okropnie gruba !
Zaczynam walke z waga 105 lub 106 kg jutro zmierze swoje ciało , ogarne te wszytskie pomiary , wazenie i uzupełnie dokładnie pamietnik.
Kilka słow o sobie ...
Ja kobieta lat 25 bez wiary w siebie w swoje mozliwosci. Mam kochana coreczke . Ma 2.5 roczku . Wesołe , rozbrykane przecudowne dziecko. Moge powiedziec ze sama wychowuje corke bo na partnera nie mam co liczyc, nie wazne jestem silna dam rade ! To dla niej i dla siebie zaczynam walke o NOWĄ SIEBIE. Kiedys osiagnełam cel ktory załozyłam sobie . Schudłam 20 kg z Wami tutaj. Dlatego powracam. Niestety ze zwykłego lenistwa wygody zapuścilam sie okropnie. To nie wina ciązy , bo z córka przytyłam tylko 9 kg , nie wiem dlaczego ale po ciązy moj organizm oszalał a moze moja psychka sie zmieniła ? W kazdym razie zapychaam sie słodyczami , jem 2 lub 3 posiłki na szybko , byle co oczywiwscie . Nie potrafie zadbac o siebie choc o mojego skarbenka dbam najlepiej jak moge . Dla siebie tez musze znalezc czas i siłe . Pamietam jak kiedys zadbałam o siebie , walczyłam jaka wtedy byłam szczesiwa kiedy osiagałam cel po celu .
Zamierzam zmienic swoje nawyki zywieniowe , cwiczyc zmienic sie i byc zdrowsza . Zaczynam na poważnie !!! Biore sie za siebie !!! Mam nadzieje ze moge na Was liczyc ze pomozecie w słabszych chwilach , zmotywujecie do działania , ze uda Nam sie razem :) Odwdziecze sie tym samym :) Całuje i pozdrawiam !! Do jutra bo wróce tu na pewno , bede szczera i prawdziwa !! Muah :*:*:*